Nakłanianie do preferowania w przetargach lokalnych firm – jest łamaniem prawa. Dlaczego więc olsztyńskie firmy budowlane zarzucają prezydentowi Olsztyna, że nie dba o ich interesy? Jak twierdzi Grzymowicz – od dbania o interesy prywatnych firm są menedżerowie, nie zaś prezydent Olsztyna.
W liście otwartym, który na ręce prezydenta Olsztyna złożył prezes Olsztyńskiej Izby Budowlanej Władysław Bielski, przedsiębiorcy branży budowlanej wyrażają swoje niezadowolenie z prowadzonej przez miasto polityki doboru wykonawców inwestycji miejskich. Zdaniem 20 firm, które podpisały się pod listem – prezydent nie dba o lokalne interesy.
Prezydent Olsztyna przyjął list otwarty, mając również szereg argumentów na odparcie zarzutów przedstawicieli firm budowlanych, ci jednak nie zamierzali ich wysłuchać – twierdząc, że na spotkaniu brakuje wielu sygnatariuszy listu, a oni również powinni wysłuchać opinii prezydenta.
Prezydent Olsztyna, który sam jest inżynierem budownictwa, nie kryje oburzenia.
- Moi zawodowi koledzy zarzucają mi, że nie dbam o pracowników firm budowlanych i ich rodziny. Wydają się nie mieć świadomości, że jako prezydent miasta muszę dbać o wszystkich mieszkańców i staram się to robić jak najlepiej. Nie mogę jednych grup zawodowych wyróżniać tylko dlatego, że o to proszą właściciele firm, w których ci pracownicy są zatrudnieni. To obowiązek właścicieli i managerów firm i nikt ich z tego nie zwolni, ani nie zastąpi – nawet jeśli jest prezydentem miasta. Dodam, że w obecnych uregulowaniach prawnych nie ma nawet na to możliwości. Co rzeczywiście może samorząd w kwestii zamówień bądź zleceń, jest regulowane przez prawo zamówień publicznych. Nawet jeśli jest ułomne, to jednak jest! Regulacje dotyczące tak powszechnie krytykowanej w przetargach najniższej ceny mają umocowanie w prawie wspólnotowym i rozstrzygnięciach sądowych. Sugerowanie, że specyfikacje przetargowe powinny zawierać dodatkowe zapisy, preferujące przedsiębiorców lokalnych, jest nakłanianiem jeśli nie do przestępstwa, to z pewnością do obchodzenia prawa – informuje prezydent Olsztyna.
Prezydent Olsztyna przypomniał również, że w ostatnich latach około 80 proc. inwestycji miejskich realizowały firmy z lokalnego rynku budowlanego.
- W ramach wszczętych postępowań przez Gminę Olsztyn w roku 2013 z 25 przetargów 22 wygrały firmy z Olsztyna i warmińsko-mazurskiego. To wszystko ma wpływ na realny rynek pracy i w efekcie bezrobocie sięga w mieście jedynie 8 procent – dodaje prezydent Olsztyna.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz