Związek Zawodowy Strażaków Florian w Olsztynie mówi wprost – budżet komendy w naszym mieście jest zbyt mały, porównywalny do tego, jakim dysponują małe, powiatowe komendy. Strażacy nie mają więc wystarczających środków na utrzymanie sprzętu, a i pensje strażaków od lat nie drgnęły.To nie jedyne problemy strażaków. Wśród postulatów jest również kwestia płatności za nadgodziny. Strażacy chcą, by wypłacane było im 100 procent stawki, nie zaś obecne 60 procent. Kontrowersyjne zdaniem strażaków jest również opłacanie ich pobytu na zwolnieniu lekarskim. Teraz 100 procent wynagrodzenia wypłacane jest strażakowi w sytuacjach jednoznacznych, a więc kiedy np. złamie on nogę na służbie. Kiedy jednak - po pracy w zimnie, deszczu, śniegu - zachoruje na grypę, komisja zazwyczaj ocenia, że choroba nie ma związku ze służba i nie jest wypłacane pełne wynagrodzenie.
Już jutro, 22 września o godzinie 13.00 przed Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie spotkają się niemal wszystkie służby mundurowe, które wspólnie prezentować będą swoje niezadowolenie z przydzielanych im pensji. Strażacy, policjanci, strażnicy graniczni, celnicy, czy funkcjonariusze Służby Więziennej są oburzone opieszałością rządu w ich sprawie.
Jak informują związki zawodowe służb mundurowych w sierpniu premier Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej poinformowała o ustaleniach Rządu w sprawie części środków pochodzących z dwumiliardowej rezerwy budżetowej, które od 1 stycznia 2016 r. mają być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń dla funkcjonariuszy i pracowników podległych resortom Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości. Kwoty przeznaczone na poszczególne służby kształtować się mają na podobnym poziomie. Dla przykładu, MSW przekaże Policji kwotę około 390 mln zł., z czego – jak wynika z doniesień prasowych i pisma Komendanta Głównego Policji – tylko około 197,5 mln zł. trafi na wzrost uposażeń policjantów.
Funkcjonariusze nie otrzymają więc obiecanych przez Premiera Donalda Tuska 300 zł., które miały być swego rodzaju rekompensatą za kilkuletni okres zamrożenia uposażeń, tylko około 160 zł., i to brutto. Trzeba bowiem pamiętać, że kwoty bazowe kształtujące wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej pozostają na niezmienionym poziomie od roku 2009. Z projektu ustawy budżetowej wynika, że i w przyszłym roku wynagrodzenia funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych pozostaną zamrożone.
- Na wciąż pogarszającą się sytuacje socjalno-bytową nałożyła się dodatkowo ograniczenia w zakresie finansowania służb mundurowych. Budżety Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej oraz Służby Więziennej przestały odpowiadać bieżącym potrzebom. Niewystarczające środki rodziły pewnego rodzaju patologię. Sztandarowym przykładem może być sztuczne utrzymywanie wakatów, szczególnie dotkliwe w Policji, która, aby domknąć swój budżet musi utrzymywać około 5 tys. wakatów, co zapewniaj jej roczne „oszczędności” rzędu około 270 mln – informuje Sławomir Koniuszy z Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Komitetu Protestacyjnego.
Jak twierdzą służby mundurowe – ich wtorkowy protest ma pokazać całemu polskiemu społeczeństwo, że naprawa sytuacji w służbach mundurowych jest ważną kwestią nie tylko z punktu widzenia konkretnej grupy zawodowej, ale i z punktu widzenia żywotnych interesów Państwa.
- Chcemy zmusić rządzących do zaprzestania oszukiwania społeczeństwa, że w służbach mundurowych jest wszystko w porządku a funkcjonariusze, to grupa wyjątkowo uprzywilejowania i sowicie wynagradzana – czytamy w oświadczeniu związków zawodowych służb mundurowych.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz