Zziębnięci, przemoczeni ratownicy trwający na swoich stanowiskach oraz na wysokości boisk do siatkówki na Plaży Miejskiej.
Ich miejsce pracy – to podesty, które niestety nie są zadaszone. Wystarczyłoby przecież ustawienie namiotu, który z powodzeniem funkcjonuje rozstawiony przez właściciela Warmia Bus dla pasażerów tramwaju wodnego. Zadaszenie pomaga przy deszczu, ale i chroni w upalne dni.
Pragnę przypomnieć że Plaża Miejska to największe kąpielisko w Polsce w kwestii długości linii brzegowej. Ratownicy w sezonie codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo, a więc godziwe warunki pracy to podstawa, którą powinno się im zapewnić w zamian.
- spacerowicz
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz