Od kilku dni rodzina 42-letniej mieszkanki osiedla Pojezierze nie mogła nawiązać z nią kontaktu. W obawie o jej życie i zdrowie postanowili powiadomić policję. Funkcjonariusze natychmiast podjęli czynności zmierzające do jak najszybszego ustalenia miejsca przebywania kobiety.
W ramach czynności poszukiwawczych funkcjonariusze ustalili, że kobieta może przebywać w swoim mieszkaniu przy ulicy Wyszyńskiego w Olsztynie. 42-latka nikomu nie otwierała drzwi. Funkcjonariusze nie wiedzieli w jakim stanie może znajdować się kobieta, dlatego wspólnie ze strażą pożarną dokładnie przygotowali się do wejścia do mieszkania, wykorzystując do tego celu specjalistyczny sprzęt strażaków.
Lokal w którym mogła przebywać kobieta znajdował się na czwartym piętrze. Strażacy, na wypadek aby zaginiona kobieta nie wyskoczyła przez okno i nie zrobiła sobie krzywdy zabezpieczyli teren przyległy do bloku. Do tego celu wykorzystali specjalistyczny podnośnik koszowy, natomiast na wysokości okien lokalu nadmuchali i rozstawili ponton.
Gdy na zewnątrz budynku działali strażacy, policjanci na klatce schodowej negocjowali z kobietą aby ta otworzyła drzwi. Po kilkudziesięciu minutach, gdy do 42-latki dotarło, że funkcjonariusze służb biorących udział w akcji, chcą jej pomóc, otworzyła drzwi do swojego mieszkania.
- Z uwagi na fakt, że kobieta może potrzebować pomocy medycznej na miejscu zadysponowana była również karetka pogotowia ratunkowego, którą 42-latka została przetransportowana do szpitala na obserwację. Na szczęście jej życie i zdrowie nie jest już zagrożone - mówili po zakończeniu akcji policjanci.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz