Data dodania: 2006-11-09 00:00
Oszukani lokatorzy w Kanigowie
Jak zmusić ludzi do zapłaty należności za mieszkanie i usługi komunalne? Zarząd Budynków Mieszkaniowych w Nidzicy znalazł na to prosty sposób. Należy odciąć ogrzewanie.
Jak podaje portal www.wm.pl w znajdujących się bez ogrzewania mieszkaniach żyją rodziny z małymi dziećmi. Z powody zimna część z nich już się rozchorowała. Dlaczego mieszkańcy nie chcą płacić? Ponieważ uważają, że ceny narzucone przez Zakład są zdecydowanie za wysokie.
Rodziny zamieszkały w budynki byłej szkoły. Gmina „wyremontowała” go za 30 tys. złotych nie zadając sobie trudu ocieplenia go przed oddaniem do użytku. Nie wymieniono również spróchniałych okien, które trzeba przybijać gwoździami. Mieszkańcy skarżą się również na zarywającą się podłogę. Za wszystkie luksusy lokatorzy muszą płacić prawie 500 złotych miesięcznie. Warto dodać, że koszty utrzymania mieszkania w Nidzicy wynoszą niewiele ponad 300 złotych. Skąd zatem takie różnice? Moim zdaniem gmina chce sobie po prostu odbić na lokatorach koszty tak zwanego remontu stosując najgorszy z możliwych sposobów- szantaż. Jeśli nie dacie nam pieniędzy, które nam się należą odetniemy wam ciepło. Należałoby się zapytać czy wodę i prąd również. Taki sposoby stosował Łukaszenko, żeby wypędzić dyplomatów z willi znajdujących się pod Mińskiem. Pomijając już rzeczywiści zbyt wysoki kwoty jakie gmina narzuciła mieszkańcom, fakt wprowadzenie najemców w błąd ( czynsz miał wynosić 100 złotych + drobne opłaty; obecnie wynosi ponad 100 złotych plus drogie usługi), to Należy zapytać się o moralne argumenty przemawiające za takim postępowaniem. Oby inne gminy nie postępowały w ten sposób.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz