Jedna z mieszkanek Olsztyna zgłosiła policji, że przez internet kupiła medykamenty, ale w paczce, którą otrzymała, leków nie było. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że jest jeszcze sześcioro poszkodowanych. Są to mieszkańcy m.in. Torunia czy Bełchatowa. W jednym przypadku oszust chciał dwukrotnie wprowadzić w błąd swoją klientkę.
Oszustem okazał się mieszkaniec Warszawy, który na przestępstwach „zarobił” niemal 5 tys. zł. W jego „ofercie” można było znaleźć m.in. leki, a nawet materiały pomocnicze do egzaminów na ratownika medycznego.
Okazało się także, że 35-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa i był poszukiwany listem gończym. Olsztyńscy funkcjonariusze pojechali do stolicy, gdzie zatrzymali zaskoczonego mężczyznę w wynajmowanym mieszkaniu.
Oszust po przesłuchaniu usłyszał zarzut oszustwa, w którym jest mowa o osiągnięciu korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem, za co grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak 35-latek odpowie w ramach recydywy, w związku z tym jego kara może być dwukrotnie wyższa. Mężczyzna może trafić za kratki nawet na 12 lat.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz