Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną nazwy budowli, obiektów i ulic nie mogą upamiętniać osób, organizacji i symboli komunizmu i innego ustroju totalitarnego. Jednostki samorządu terytorialnego albo związki jednostek samorządu terytorialnego i związki metropolitalne mają więc ustawowy obowiązek – w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, usunąć takie nazwy z przestrzeni publicznej.
W Olsztynie zgodnie z ustawą powinny zostać usunięte między innymi nazwy ulicy Hanki Sawickiej, Berlinga, czy Dąbrowszczaków. O tę ostatnią walczą jednak działacze Partii Razem, która od czerwca zbierała podpisy pod petycją w tej sprawie.
Dokument z ponad 700 podpisami olsztynian miał zostać złożony podczas pierwszej, wrześniowej sesji Rady Miasta jednak Prezydium Rady zdecydowało o odrzuceniu wniosku ze względów formalnych. Tym samym członkowie Partii Razem nie zostali dopuszczeni do głosu.
Walczący o ulicę Dąbrowszczaków nie poddają się.
- Zarząd Okręgu Olsztyn Partii RAZEM informuje, że w czwartek 22 września o godzinie 14 na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta złoży petycję podpisaną przez 710 olsztynian – informuje Małgorzata Matuszewska-Boruc z Partii Razem.
Zgodnie z biogramem opublikowanym przez IPN Dąbrowszczacy to:
„Komuniści i socjaliści narodowości polskiej – członkowie XIII Brygady Międzynarodowej im. Jarosława Dąbrowskiego w czasie wojny domowej i sowieckiej interwencji w Hiszpanii w latach 1936–1939. Pojęcie niekiedy rozszerzane na innych uczestników wojny w Hiszpanii narodowości polskiej. Byli realizatorami polityki stalinowskiej na Półwyspie Iberyjskim. Ze względów propagandowych wykorzystali jako patrona zasłużonego polskiego dowódcę, członka Komitetu Centralnego Narodowego, przekształconego w Rząd Narodowy w okresie Powstania Styczniowego, emigranta we Francji, który, po klęsce w wojnie z Prusami w roku 1871, stanął na czele wojsk tzw. Komuny Paryskiej i zginął na barykadach w Paryżu”.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz