Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2008-03-10 22:44

redakcja_515168

Pieniądze z Madrytu na miejski basen

Czy hiszpańska firma zbuduje nam aquapark? A może założymy w tym celu spółkę z bankami, w których zadłużony jest ratusz? Urzędnicy i radni szukają sposobu, jak poprawić budżet Olsztyna nie rezygnując z najważniejszych inwestycji

reklama
Radni mają niecałe trzy tygodnie na uchwalenie tegorocznego budżetu. Jeżeli nie zrobią tego do końca marca, to wyręczy ich Regionalna Izba Obrachunkowa, która ustali m.in. listę inwestycji. Radni zapewniają, że finiszują już z pracami. Wczoraj przedstawili wersję budżetu, która ich zdaniem może być przyjęta. - Z planowanych 320 mln zł, zapisanych na tegoroczne inwestycje, zredukowano tę kwotę do 210 mln zł - opowiada Halina Ciunel, radna PO, która uczestniczyła we wczorajszym spotkaniu z władzami miasta i ratuszowymi finansistami. Radni wycięli m.in. 3,5 mln zł na remont budynków miejskiej policji, a także ok. 21 mln zł z wydatków na inwestycji zakładów komunalnych. Wiceprezydent Tomasz Glażewski, sprawujący władzę w zastępstwie Czesława Małkowskiego (w obowiązkach zawiesił go sąd), poinformował wczoraj, że mają nowy pomysł na pozyskanie inwestorów potrzebnych do realizacji największych projektów. Wśród nich znalazła się m.in. budowa aquaparku przy al. Piłsudskiego. Jak pisaliśmy, mieszkańcy mają mieć do dyspozycji m.in. basen o długości 50 m, a także różnego rodzaju zjeżdżalnie. By jednak dopiąć ten projekt, ratusz musi znaleźć ok. 80 mln zł [całość kosztuje ok. 110 mln zł - red.]. - Szukamy alternatywnych źródeł finansowania takich inwestycji. Jedną z takich propozycji są rozmowy z inwestorem z Hiszpanii - zdradza radna Ciunel. Hiszpanie z grupy kapitałowej Isolux Corsan spotkają się dziś z Tomaszem Głażewskim. Ratusz zapewnia, że to sprawdzona firma. Dowodem ma być m.in. budowa autostrady Madryt - Toledo, wartej ok. 420 mln euro, pierwsze prywatne lotnisko w Hiszpanii, a także wiele obiektów mieszkaniowych, publicznych i przemysłowych. Hiszpanie to jednak nie jedyny as w rękawie. Na wczorajszym spotkaniu przedstawiono propozycję nowego rozwiązania. - Czy jest możliwe do realizacji, to okaże się w ciągu dwóch-trzech najbliższych dni - mówi radna Ciunel, ale nie chce zdradzać, na czym ma polegać to rozwiązanie. - Jeżeli dojdzie do skutku, to za zaoszczędzone pieniądze będziemy mogli wykonać jeszcze więcej inwestycji niż planujemy. Z naszych informacji wynika, że ratusz chce zaproponować spółkę komercyjnym bankom, w których zadłużony jest Olsztyn. - Obecnie miasto jest winne ok. 100 mln zł - mówi Mirosław Gornowicz, przewodniczący komisji finansów, który brał udział we wczorajszym spotkaniu. Banki miałyby wyłożyć pieniądze, np. na budowę basenu. Natomiast inwestycję wraz z redukcją zadłużenia gminy miałyby sobie zrekompensować, zarabiając później na administrowaniu aquaparkiem.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl