Wczoraj policjanci z Olsztyna dostali informację o pijanym kierowcy, który przyjechał skodą pod placówkę Ochotniczej Straży Pożarnej w Gutkowie. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna mógł być pijany. Strażacy od razu wyczuli od niego alkohol. Jednak kierowca próbował odjechać z miejsca, ale uniemożliwili mu to świadkowie.
Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Po sprawdzeniu go w systemach policyjnych wyszło na jaw, że 43-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy i jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie do odbycia kary 16 dni pozbawienia wolności.
Mężczyzna trafił do aresztu. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Nie uniknie on również odpowiedzialności za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
Z kolei w sobotę funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że w miejscowości Klebark Mały, w pobliżu ogródków działkowych, kierowca volkswagena w trakcie cofania najechał na zaparkowanego tam seata. 56-latek miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. Stracił już prawo jazdy.
Tego samego dnia olsztyńscy funkcjonariusze zauważyli w miejscowości Sząbruk (gmina Gietrzwałd) motorowerzystę, który jechał „wężykiem”. 23-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz