Do zdarzenia doszło w sobotę, ale policjanci poinformowali o nim w poniedziałek (19 grudnia). Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań dochodzi do zakłócenia spokoju i porządku publicznego. Na miejsce został wysłany patrol w celu zweryfikowania otrzymanego zgłoszenia. Stróże prawa w mieszkaniu zastali 25-latkę oraz 29-latka, którzy mieli pod opieką swojego 2-letniego syna.
Policjanci od rodziców wyczuli silny zapach alkoholu, mieli podejrzenia, że oboje mogli sprawować opiekę nad małoletnim dzieckiem będąc w stanie nietrzeźwości. Nie mylili się. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie matki krążyły prawie 2 promile alkoholu, z kolei w organizmie ojca prawie 2,5 promila alkoholu.
Na miejsce przyjechała matka 25-latki, która miała zaopiekować się chłopcem. Policjanci postanowili zbadać jej stan trzeźwości. Ku ich zdziwieniu, okazało się, że 57-latka była nietrzeźwa. W organizmie babci chłopca krążyło prawie 1,5 promila alkoholu. Ostatecznie 2-latka przekazano pod opiekę 28-letniemu wujkowi, który jako jedyny przyjechał na miejsce trzeźwy.
Funkcjonariusze z interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego. Jego zadaniem będzie dokładne zbadanie sytuacji, do której doszło w jednym z olsztyńskich mieszkań.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz