Protestujących przyjął wicewojewoda warmińsko–mazurski. Hodowcy przedstawili Janowi Maścianicy swoje postulaty. Domagają się m.in. podwyżek cen skupu mięsa, zahamowania importu taniego mięsa, zmianę prawa podatkowego oraz zrównanie polskich dopłat obszarowych z unijnymi. Rolnicy apelowali o ukrócenie monopolu dużych zakładów mięsnych, które zamiast krajowego żywca wolą kupować mięso z importu. Zdaniem hodowców należy wstrzymać nielegalny ich zdaniem import mięsa z USA i Ameryki Południowej. Podczas spotkania wojewodzie wręczono prosiaka i kurczęta. Jest to prezent dla ministra rolnictwa żeby ten zobaczył, ile trzeba wydać i ile trzeba czasu żeby wyhodować z małego duże, gotowe do sprzedaży zwierzę". Prosiak i kurczęta trafiły na razie do gospodarstwa agroturystycznego w Węgajtach. Trwające ponad dwie godziny spotkanie zakończyło się ustaleniem, że w ciągu dwóch tygodni wojewoda warmińsko-mazurski zwoła komisję dialogu społecznego, która szczegółowo zajmie się problemami hodowców drobiu i trzody chlewnej. Wicewojewoda zadeklarował także, że jeszcze dziś przekaże postulaty pikietujących ministrowi rolnictwa. Pikietę zorganizowały Związek Zawodowy Rolników Rzeczpospolitej "Solidarni", Związek Hodowców Drobiu i Związek Hodowców Trzody Chlewnej.