A | A | A
Data dodania: 2014-06-15 19:56
Ostatnia aktualizacja 2014-09-15 11:24
Ostatnia aktualizacja 2014-09-15 11:24
Redakcja
Piknik Lotniczy w Gryźlinach: Mimo złej pogody, publiczność dopisała
Po raz siódmy w Gryźlinach odbył się Rodzinny Piknik Lotniczy. W tym roku zła pogoda przez dwie godziny uniemożliwiała rozpoczęcie pokazów.
reklama
Na całe szczęście licznie zgromadzona publiczność, choć z niemal dwugodzinnym opóźnieniem, mogła podziwiać niesamowitego Jurgisa Kairysa - mistrza świata z Litwy, który to po raz piąty wystąpił na Warmii i Mazurach. "Nie ma Gryźlin bez Jurgisa Kairysa!" – mówił przed rozpoczęciem imprezy starosta Mirosław Pampuch. "To nasz wielki przyjaciel, którego pokochała widownia pikniku" - dodał. Kilka minut po godz. 14 Litwin mógł zaprezentować jako pierwszy swoje popisowe ewolucje, jak "Kobra", lot odwrócony, lot nożycowy, czy nieprawdopodobne beczki i korkociągi.
Prócz pokazu samolotów historycznych m.in. samolotu Taylorcraft Auster, Tiger Moth, legendarnego polskiego Biesa, repliki słynnego RWD-5, RWD-13, Piper Cuba, czy Harvarda IIB, szczególne zainsteresowanie wśród widzów wzbudził pierwszy w tej części kraju pokaz spacerowania i poruszania się na skrzydłach lecącego samolotu w wykonaniu dwóch kobiet przebranych w kocie stroje. "Rok temu Szwedzi nie występowali w Europie, tylko na Dalekim Wschodzie, ale w tym roku udało nam się zaprosić znakomitych gości do Gryźlin" – mówi Mirosław Pampuch.
Podczas pikniku nie zabrakło oczywiście występów tanecznych, pokazów sportowych, jak również placu zabaw i rozrywki dla najmłodszych.
Głównym organizatorem VII Rodzinnego Pikniku Lotniczego był Powiat Olsztyński i Stowarzyszenie "Dom Warmiński", a partnerami gmina Stawiguda i miasto Olsztyn.
Źródło: własne
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz