Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie po dramatycznym przebiegu rywalizacji, olsztynianie przysłowiowym „rzutem na taśmę” zapewnili sobie pozostanie w szeregach Ligi Centralnej. Teraz kierownictwo klubu, szkoleniowcy oraz sami zwodnicy zapowiadają walkę o zdobycie jak najwyższego miejsca. Przyjdzie im się zapewne zmagać jeszcze trudniej niż wcześniej. Olsztyńską ekipę po zakończeniu sezonu upuściło bowiem kilku jej czołowych szczypiornistów, a mianowicie: Andrzej Gruszczyński, Adrian Chełmiński, Damian Didyk i Michał Klapka. Zastąpiła ich dużo mniej doświadczona młodzież - Piotr Skiba, Szymon Mucha i Damian Szniter.
Od kilku miesięcy pierwszym trenerem Warmii jest Dariusz Molski, mający za sobą pracę w najwyższej klasie rozgrywkowej m.in. w Meblach Wójcik Elbląg i Pogoni Szczecin. Przeszedł z zawodnikami Warmii cały cykl przygotowawczy. Rozpoczął się tradycyjnie zgrupowaniem w Rynie, po którym podopieczni trenera Molskiego rozegrali pięć spotkań sparingowych, wygrywając cztery. Olsztyńscy szczypiorniści pokonali: Mazura Sierpc 43:34, Padwę Zamość 30:27 oraz dwukrotnie lokalnego rywala (I liga) Szczypiorniaka, najpierw 36:17, a potem 43:29 w finale wojewódzkiego szczebla Pucharu Polski. Ulegli natomiast 23:31 AZS AWF Biała Podlaska. Po analizie składów zespołu olsztyńskiego w spotkaniach sparingowych, jego trzon personalny w nowym sezonie powinni stanowić następujący zawodnicy: bramkarze Makowski i Kaczmarczyk oraz Kopyciński, Reichel, Stępień, Malewski, Sikorski, Safiejko, Zemełka, Laskowski i Konkel.
Jak już informowaliśmy w materiale Piłka ręczna. Warmia bez tytularnego sponsora? z szyldu olsztyńskich szczypiornistów występujących w Lidze Centralnej zniknął napis Energa. Marcin Malewski, najbardziej rutynowany zawodnik zespołu, jego drugi trener oraz menedżer ds. sportowych, zapytany o przyczynę takiego stanu rzeczy, odpowiedział: - Jesteśmy w trakcie rozmów w Energą, bo stara umowa się skończyła, a nowej jeszcze nie podpisaliśmy. Więc na razie człon Energa musiał zniknąć z nazwy klubu i z Facebooka, gdyż umowa nie jest aktualna. To nie znaczy wcale, że nie wróci, ale też nie mogę obiecać, że powróci na pewno. Dlatego na dzień dzisiejszy nazywamy się Olsztyński Klub Piłki Ręcznej "Warmia" Olsztyn.
Tyle o zmianach. Nie zmieni się natomiast miejsce rozgrywania domowych spotkań ekipy ze stolicy Warmii i Mazur. Wobec trwającej modernizacji hali Urania swoje mecze będzie ona mogła odbywać tak jak w poprzednim sezonie czyli w Biskupcu. Inauguracyjny mecz Warmii rozpocznie w sobotę o godz.17 w Żukowie. Drugi, też wyjazdowy, tydzień później z Olimpią Piekary Śląskie, a pierwszy u siebie, czyli w Biskupcu, dopiero 1 października z MKS Wieluń. Zaplanowano przeprowadzenie 26 kolejek spotkań. Ostatnią 26, zaplanowaną na 20 maja 2023 r. Tego dnia podopieczni Dariusza Molskiego zmierzą się z Padwą Zamość na wyjeździe.
Pierwszy mecz nowego sezonu przyjdzie olsztyńskim piłkarzom grać z zespołem GKS-u Żukowo, który od wielu lat jest ich ligowym przeciwnikiem. W sezonie 2021/2022 żukowianie zakończyli Ligę Centralną o 5 pozycji wyżej od drużyny olsztyńskiej. W tej, ale nie tylko w tej sytuacji (w ekipie rywali Warmii występują byli zawodnicy gdańskiego Wybrzeża), zdecydowanymi faworytami meczu będą szczypiorniści z żukowskiego klubu.
- Czeka nas twarda walka o każde zwycięstwo - zapowiedział trener Dariusz Molski. - W tym nowym sezonie większość naszych rywali zaprezentuje jeszcze wyższe umiejętności niż w poprzednim, bo wielu mocnych i doświadczonych zawodników przeszło do nich z Ekstraligi. Myśmy, w odróżnieni od reszty, bardzo się odmłodzili, ale może właśnie w tym będziemy szukać naszych atutów. Mimo wszystko jestem dobrze nastawiony i potwierdzają to gry kontrolne. Mamy przecież w zespole nadal takich rutyniarzy jak Malewski i Kopyciński. Młodzi zawodnicy mają okazję czerpać z ich doświadczenie i umiejętności, co jest i będzie bardzo potrzebne i nieocenione.
Lech Janka
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz