Data dodania: 2007-03-29 12:50
PiS chce Agencji Nieruchomości Rolnej
Jak podaje Gazeta Wyborcza, w ubiegłym tygodniu poseł PiS, Leonard Krasuski spotkał się z rolnikami ze Związku Zawodowego Rolników „Ojczyzna”. Ci skarżyli się na sposób działania Zygmunta Komara, prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Samoobrona uważa, że PiS chce przejąć kolejny urząd w
Rolnicy zarzucili Komarowi, że ANR nie chce sprzedawać im ziemi a jedynie ją dzierżawi. Poseł PiS stwierdził, że jeśli te zarzuty się potwierdzą, szef ANR powinien zostać odwołany. Zygmunt Komar oświadczył, że nie dziwi go to, że ZZR „Ojczyzna” skarży się na niego. Trzech zrzeszonych w związku rolników, nie uiszcza opłat za dzierżawę gruntów. Jeden z nich jest winien Agencji 80 tys. zł. Mimo, że ciąży na nim sądowy nakaz zwrotu ziemi, rolnik go ignoruje.
Poseł PiS stwierdził również, że sprzedawanie rolnikom ziemi jest ważne dlatego, że uchroni to grunty np. przez ich zwrotem wcześniejszym właścicielom. Prezes ANR skomentował to następująco: Jest zarządzenie premiera, które mówi, że nie możemy sprzedawać gruntów, o których zwrot ubiegają się dawni właściciele. Ale poseł najwyraźniej go nie zna.
Politycy Samoobrony nie mają nic do zarzucenia Komarowi. Uważają, że prezes bardzo dobrze wykonuje swoją pracę. Cześć działaczy partii przypuszcza, że takie postępowanie posła Krasuskiego może świadczyć o tym, że PiS chce przejąć ANR. Ba razie w agencji zostanie przeprowadzona kontrola
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz