Giżycko - wypadek na K 64, 23-latek zginął na miejscu
Do zdarzenia doszło w piątek przed północą na trasie Giżycko – Węgorzewo, w pobliżu miejscowości Sołdany gmina Giżycko. 28-latek kierujący osobowym fordem ka na łuku drogo stracił panowanie nad autem, wjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość. Na K -63 wprowadzono objazd przez Pozezdrze i Kruklanki, utrudnienia w ruchu trwały trzy godziny.
Policjanci i prokurator wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Orneta - kierujący z promilami wjechał do rzeki
Kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat grozi mieszkańcowi powiatu braniewskiego, który będąc w stanie nietrzeźwości spowodował kolizję.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 5:50 na drodze wojewódzkiej W509 w rejonie miejscowości Dąbrówka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem marki Audi A4 z nieustalonych przyczyn na łuku drogi zjechał do rowu i uderzył w drzewo, a następnie wjechał do rzeki. Kierowca i pasażer auta zostali przetransportowani przez załogę karetki pogotowia do szpitala w Elblągu. W wyniku zdarzenia kierujący doznał złamania ręki, a pasażer ogólnych potłuczeń ciała. Badanie stanu trzeźwości 25-latka wykazało 1,3 promila alkoholu w organizmie. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Braniewo - 2 dni i 8 zdarzeń drogowych
W ciągu ostatnich 48 godzin policjanci pracowali na miejscach 7 kolizji drogowych oraz 1 wypadku. Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, czy brak należytej ostrożności to tylko niektóre przyczyny tych zdarzeń. Funkcjonariusze apelują do kierowców o wzmożoną czujność.. Pamiętajmy, że włączając się do ruchu mamy wpływ nie tylko na swoje bezpieczeństwo, ale i innych użytkowników dróg.
Do pierwszych kolizji doszło w piątek. W rejonie braniewskich supermarketów na skutek nieprawidłowego cofania doszło do 2 zdarzeń. Tego samego dnia we Fromborku kierowca podczas cofania uderzył pojazdem w wiatrołap budynku, uszkadzając strukturę elewacji.
Następnego ranka policjanci interweniowali w pobliżu miejscowości Stare Siedlisko. Ze zgłoszenia wynikało, że pojazd uderzył w drzewo. Funkcjonariusze ustalili, że 57-latka jadąc osobowym oplem nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, zjechała na prawe pobocze i uderzyła w drzewo. Na szczęście kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. Nie minęła godzina a patrol ruchu drogowego obsługiwał już kolejne zdarzenie. W rejonie Placu Piłsudskiego w Braniewie kierowca mazdy nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu i uderzył w niego. Do najpoważniejszego wypadku doszło 2 godziny później na trasie Pieniężno-Pakosze. Z nieustalonych dotąd przyczyn 53-letni kierowca audi zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Obrażenia mężczyzny były na tyle poważne, że został przetransportowany lotniczym pogotowiem ratunkowym do szpitala w Olsztynie. Na miejscu wypadku pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, wykonali niezbędną dokumentację oraz przesłuchali świadków.
Także w sobotę, policjanci zostali wezwani do zdarzenia na przejściu dla pieszych w Braniewie. Jak ustalili funkcjonariusze, 48-latek jadąc nissanem nie zachował środków ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie, która znajdowała się na pasach, potrącając ją. Także i w tym przypadku piesza może mówić o szczęściu, ponieważ nie doznała żadnych obrażeń.
Elbląg - pijany motocyklista na al. Grunwaldzkiej
Oficer dyżurny KMP w Elblągu odebrał w niedzielny poranek zgłoszenie o motocykliście, który na al. Grunwaldzkiej „o mało nie zgubił pasażerki”. Na miejsce został wysłany patrol ruchu drogowego, który zatrzymał 41-letniego motocyklistę, gdy ten jechał już sam. Badanie alkotestem potwierdziło, że Waldemar T. jest pijany. Wynik badania to 2,5 promila. Mężczyzna został zbadany jeszcze raz po niecałej godzinie od zatrzymania. Wynik tego badania to 2,9 promila. Oznacza to, że 41-latek pił alkohol zaraz przed tym jak wsiadł na motocykl. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnej bazie potwierdziło, że nie ma on uprawnień do kierowania, ponieważ zostały mu one odebrane w 2010 roku. Teraz kierujący motocyklem suzuki, Waldemar T. ponownie stanie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wiele zależy od człowieka
Policjanci apelują o rozsądek za kierownicą. Jak pokazują przytoczone przykłady, zazwyczaj winę za zdarzenie drogowe ponosi człowiek. I to od zachowania pieszego, czy kierowcy, kultury na drodze, przestrzegania przepisów może zależeć czyjeś życie. Warto o tym pamiętać, tym bardziej, że dziś niektórzy będą wracali z urlopu do domu.
KWP Olsztyn
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz