Jak się okazuje, plakaty są częścią akcji pt. "OBIETNICE", a inicjatorem całego "zamieszania" jest Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie.
- Akcja plakatowa ma na celu przypomnienie nam wszystkim o obietnicach, które składamy odruchowo, automatycznie, często nawet nie zdając sobie sprawy z tego, jaką wartość mają nasze słowa. Są to hasła, które często wypowiadamy mechanicznie, nierzadko podświadomie wiedząc, że jeśli nie dotrzymamy obietnicy, „nic się nie stanie” (...). Zadzwońcie dzisiaj do bliskich, zamiast mówić, że zrobicie to kiedyś. Dotrzymujcie słowa. Warto - wyjaśniła Agnieszka Prusik z Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie.
Plakaty mają zachęcić nas do poddania refleksji naszych relacji z bliskimi i naszego zachowania wobec nich, a także do pracy nad sobą.
Kampania od razu wzbudziła emocje wśród tych, którzy zauważyli kampanię. Na mediach społecznościowych internauci wyrażają swoje opinie - jedni pochwalają akcję ("Odważna wypowiedź i dająca nadzieję"), inni nie zgadzają się z hasłami na plakatach ("Nie krzyczeć, nie zwracać uwagi a wyrośnie pasożyt..."). To przykłady komentarzy z fotograficznej grupy "Pstryk z Olsztyna" na Facebooku pod zdjęciem jednego z plakatów.
Organizator projektu również zauważa dyskusję wokół plakatów:
- Akcja wywołała zdecydowane poruszenie (...). Dominują głosy, że kampania jest mocna, poruszająca i skłania do refleksji. Cieszy nas to.
MOK wybrał obietnice, które według nich, są powtarzane najczęściej. To właśnie one są najtrudniejsze do spełnienia.
Czas pokaże jak kampania wpłynie na mieszkańców Olsztyna.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz