ITPO przy ul. Bublewicza to obiekt, który w procesie termicznego przekształcania odpadów komunalnych, niezdatnych do recyklingu, generuje energię cieplną i elektryczną. Dzięki rocznej wydajności przetwarzania 100 tys. ton odpadów, energia odzyskana w ITPO pozwoli na pokrycie około 35% zapotrzebowania Olsztyna na ciepło, przy dodatkowej produkcji ponad 64 tys. MWh energii elektrycznej
- Proces dochodzenia do tej inwestycji był dużym wyzwaniem – organizacyjnym, prawnym i technologicznym. Mamy instalację, która zamyka system gospodarki śmieciowej w naszym mieście i stanowi dodatkowe źródło ciepła dla mieszkańców
- powiedział podczas uroczystego uruchomienia instalacji prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk.
Inwestycja była możliwa dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu. Umowa PPP zakłada odpowiedzialność partnera prywatnego za finansowanie, budowę oraz zarządzanie instalacją przez 25 lat. Dzięki tej formule MPEC oraz władze Olsztyna mogły skupić się na strategicznym zarządzaniu projektem, podczas gdy Dobra Energia odpowiadała za finansowanie oraz realizację techniczną i operacyjną inwestycji.
- Partnerstwo publiczno-prywatne to nie tylko efektywny sposób realizacji dużych projektów infrastrukturalnych, ale również gwarancja ich długoterminowej wartości dla społeczności lokalnej i środowiska. ITPO w Olsztynie jest doskonałym przykładem, jak taki model współpracy może przyczynić się do zielonej transformacji
– tłumaczy Krzysztof Witkowski, prezes spółki Dobra Energia dla Olsztyna.
ITPO jest kolejnym krokiem w zabezpieczeniu miejskiej energetyki, po tym jak Olsztyn zakończył współpracę z firmą Michelin, która dostarczała ciepło mieszkańcom stolicy regionu przez 55 lat [CZYTAJ RÓWNIEŻ: 55 lat minęło jak jeden dzień].
Już w lutym ubiegłego roku przeprowadzono testowy rozruch ITPO, w którym uczestniczyły media i władze miasta. "To wymierne korzyści dla środowiska i portfeli naszych mieszkańców" - zachwalał inwestycję ówczesny prezydent miasta, Piotr Grzymowicz.
Niedługo później w spalarni wybuchł pożar, po tym jak w jednym z silosów zapalił się popiół. Działanie ITPO zostało wstrzymane na dwa miesiące. Inwestycja powróciła jednak do fazy prób i dziś można było oficjalnie przeciąć wstęgę.
- Projekt ten już teraz jest postrzegany jako wzorcowy przykład zielonej transformacji, z której korzyści odczują zarówno mieszkańcy, jak i środowisko naturalne
– podkreśla Konrad Nowak prezes MPEC Olsztyn.
W dzisiejszych uroczystościach poza prezydentem Olsztyna, Robertem Szewczykiem, prezesem MPEC-u, Konradem Nowakiem i Krzysztofem Witkowskim, szefem Dobrej Energii uczestniczyli m.in. marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Marcin Kuchciński, wicewojewoda Zbigniew Szczypiński, posłowie: Urszula Pasławska (PSL) i Janusz Cichoń (KO) oraz miejscy radni. Przed spalarnią pojawili się też przedstawiciele koreańskiej firmy Doosan Enerbility, która jest dostawcą technologii do ITPO.
Całkowita wartość projektu wyniosła 883,7 mln PLN. Inwestycja była możliwa dzięki wsparciu środków unijnych w ramach Działania 2.2 Gospodarka odpadami komunalnymi Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Przyznana dotacja wyniosła 233,3 mln zł. Pozostałą część finansowania zapewnił partner prywatny.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz