Naterki pod Olsztynem. Holendrzy zwycięzcami 15. Mistrzostw Polski Match Play w golfie

Turnieje zgromadziły łącznie 137 uczestników, którym przyszło rywalizować w zimnej i wietrznej pogodzie. Na szczęście wbrew prognozom, w niedzielnym finale nie padało, co ułatwiło graczom sprawną rywalizację. Choć przez cały dzień mocno wiało, to zza chmur często wyłaniało się słońce.

Mężczyźni zaczęli od półfinałów, w których Bartosz Bogusz pokonał Jakuba Matuszka (Opolski KG), a Maksymilian Biały uległ Holendrowi Korverowi. W finale Bogusz walczył do osiemnastego dołka, ulegając ostatecznie gościowi z zagranicy.

- To był trudny dzień. Rozegrałem dwa mecze – najpierw półfinał z Jakubem Matuszkiem, a potem batalię o złoto z Holendrem. O wynikach obu decydował putting. Mike się prawie w ogóle nie mylił, każdy putt był trafiony lub kończył się blisko dołka. Miałem mało szans, aby wygrać dołek. Walczyłem do końca, ale nie udało się. Mimo wszystko srebro w takiej obsadzie cieszy – mówił mieszkający w Warszawie 19-latek.

Dodał, że ciężka walka zapowiada się również w nadchodzących mistrzostwach Polski mężczyzn, ale granie w tak dobrym składzie cieszy. Brąz w Naterkach wywalczył Maksymilian Biały (Tokary GC) – ubiegłoroczny mistrz juniorów w formule meczowej.

W damskim finale o złoto walczyła Dorota Zalewska (KG Lisia Polana), ale ostatecznie uległa Holenderce Nikki Hofstede.

- To był naprawdę ekscytujący dzień, z dużą dawką szczęścia również jeśli chodzi o pogodę. Pole z żółtych tee było długie, a w tym wietrze wymagające. Ale wszyscy byli tutaj tak mili! Złoto smakuje świetnie, szczególnie że to moja pierwsza wizyta w Polsce i pierwszy wspólny turniej z Mikiem – powiedziała Nikki Hofstede, zapowiadając przyjazd na MP kobiet do Modrego Lasu.

Jednak jak z uśmiechem wspomniała Dorota Zalewska, tam już Polki nie powinny oddać pierwszego miejsca gościom z zagranicy.

- Na początek sezonu, tak gościnnie oddaliśmy złoto. Tak na poważnie, to mecz był wyrównany, ale Nikki była dziś lepsza, pokazała naprawdę dobry golf. Najwyraźniej moja forma jeszcze nie była taka, bym to ja wygrała, ale to było fajne doświadczenie. Teraz polem do popisu będzie Modry Las – powiedziała mieszkająca w Szczecinie zawodniczka.

Mecz o brąz rozegrał się pomiędzy Natalią Michaś (Toya G&CC) a Anną Grzywocz (Armada GC). Triumfowała zawodniczka z Wrocławia.

U juniorek finał rozgrywał się pomiędzy Kleopatrą Kozakiewicz a Kingą Kuśmierską (Armada GC). Wygrała „Kleo”.

- Finał był ciężki, obie grałyśmy na sto procent, trafiałyśmy niemożliwe, nawet 15-metrowe putty. Pogoda ostatecznie dopisała, a medal to pierwsze dla mnie złoto mistrzostw Polski – wspomniała  Kozakiewicz, przed którą wtorkowy egzamin ósmoklasisty.

O miejsca 3/4 rywalizowały ubiegłoroczna wicemistrzyni Maja Ambroziak (Mazury G&CC) oraz Nina Pitsch (Armada). Brąz wywalczyła ostatecznie reprezentantka gospodarzy.

U juniorów 18 dołków nie wystarczyło do rozstrzygnięcia starcia Krzysztof Sosnowski (Tokary GC) vs Patrik Domenico Fassero Gamba (Binowo Park GC). Po niezwykle ciekawym meczu, w którym szala zwycięstwa często zmieniała strony, potrzebna była dogrywka. Triumfował w niej urodzony i wychowany w Turynie Patrik, ale obaj młodzieńcy zgodnie przyznali, że mecz był naprawdę ciekawy i fajnie im się razem walczyło.

- Po pierwszej dziewiątce wygrywałem 2up, później byłem zmęczony – poczułem, że jestem za mało nawodniony i głodny. Zacząłem przegrywać, na 14. dołku myślałem, że znów będę w tych mistrzostwach drugi, choć tak niewiele dzieli mnie od zwycięstwa. Wtedy poczułem, że jeszcze raz takiej szansy na złoto mogę nie dostać, więc zacząłem walczyć, dałem z siebie wszystko. Ale Krzysztof też grał wyśmienicie, raz on prowadził, raz ja. Najbardziej zapamiętam 18. dołek. Czekaliśmy trochę na tee, po czym ja zagrałem w lewo, Krzyś w prawo, dalej obaj w niefortunne miejsca. Dużo osób nas oglądało, czułem presję. A potem dogrywka i wreszcie medal, na który tak czekałem. Porównuję ten turniej do olimpiady młodzieży sprzed 2 lat, w której wygrałem też właśnie po dogrywce. Nie wiem, czemu sobie tyle stresu daję tymi dogrywkami, ale może jestem stworzony do dogrywek – opowiadał z uśmiechem Fassero Gamba.

Mieszkający w Pasłęku Sosnowski również był zadowolony z gry i z wywalczonego srebra.

- To była totalna walka, prawdziwy match play. Wielkie podziękowania dla rywala, bo gra z nim to była czysta przyjemność. Super miałem uderzenia długimi kijami, ale krótka gra szła mi ciężko, co było widać w dogrywce. Myślałem, że wygram, ale drugie miejsce też cieszy, to pierwszy taki sukces w mistrzostwach Polski juniorów, super przeżycie i dobry początek sezon – opowiadał 17-latek, który w golf gra od szóstego roku życia.

Brąz wywalczył Mikołaj Puła (Toya), który pokonał w niedzielę Franciszka Dudka (First Warsaw G&C).

Mistrzostwa match play zainaugurowały mistrzowski cykl 2021. Kolejnymi zawodami serii Polish Championships będą MP kobiet i mężczyzn zaplanowane na 4-6 czerwca na polu Modry Las GC w zachodniopomorskim Choszcznie.

Medaliści XV Mistrzostw Polski Match Play (Mazury G&CC, 20-23.05.2021)

Kobiety
1. Nikki Hofstede (Holandia)
2. Dorota Zalewska (KG Lisia Polana)
3. Natalia Michaś (Toya G&CC)

Mężczyźni
1. Mike Korver (Holandia)
2. Bartosz Bogusz (First Warsaw G&CC)
3. Maksymilian Biały (Tokary GC)

Medaliści II Mistrzostw Polski Match Play Juniorów i Juniorek
juniorki
1. Kleopatra Kozakiewicz (Kalinowe Pola GC)
2. Kinga Kuśmierska (Armada GC)
3. Maja Ambroziak (Mazury G&CC)

juniorzy
1. Patrik Domenico Fassero Gamba (Binowo Park GC)
2. Krzysztof Sosnowski (Tokary GC)
3. Mikołaj Puła (Toya G&CC)