Jak ustalili policjanci, mężczyzna działał zawsze w ten sam sposób. Pod osłoną nocy wybierał duże śmietniki na osiedlach i podpalał je, po czym uciekał z miejsca popełnienia przestępstwa. Oprócz zajętych koszy na śmieci zniszczeniu uległy trzy samochody: skoda octavia, renault clio oraz peugeot, które zaparkowane były w pobliżu śmietników. Wartość zniszczonego mienia została wstępnie oszacowana na kwotę ponad 50.000 złotych.
Wczoraj 27-latek złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał do zarzucanych mu czynów. Jak się okazało, mieszkaniec Olsztyna w lutym opuścił więzienne mury, gdzie odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwa kradzieży i pobicia.
Teraz 27-latek będzie odpowiadał za swoje czyny przed sądem. Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara będzie wyższa ze względu na działanie w warunkach „recydywy”.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz