Podtopiony Olsztyn

Opady deszczu jakie wystąpiły w naszym regionie z pewnością ucieszyły rolników. Ich entuzjazmu nie podzielają jednak mieszkańcy bloków przy ulicy Witosa czy Kanta, gdzie nagła zmiana pogody wyrządziła największe szkody.

reklama

Obfite, krótkotrwałe opady wystarczyły, by część olsztyńskich ulic znalazła się pod wodą. Zalane garaże, piwnice i chodniki - to obraz jaki ukazał się wczoraj olsztyńskim strażakom wezwanym na ulicę Witosa.

Podobnie było na ulicy Jarockiej, Gębika, Kanta, Bajkowej, Czerwonego Kapturka czy Kubusia Puchatka.

Strażacy interweniowali również w Olsztynku, Barczewku, Klewkach, Rusi i Stawigudzie gdzie dodatkowo usuwali obłamane przez ulewę konary drzew.

Źródło: KM PSP Olsztyn/własne

Galeria

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

olsztynianka.ol 2010-07-07 21:52:47 83.27.*.*
Po takim deszczu w wielu miejscach były pozalewane ulice - cała pętla 20 na Pieczewie była również zalana. Czy ulice między blokami na tym samym osiedlu. Woda sięgała wysokości opon... niestety pozapychane studzienki, nie nadążały odprowadzać wody.
Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
Jarociak 2010-07-07 10:30:59 212.160.*.*
I co to oznacza? To oznacza, że te ulice i osiedla są bublem. Deszcz popadał 5 minut i zalało wszystko. Źle zaprojektowane i zbudowane są te osiedla. Nie ma prawidłowych odpływów wody, studzienki są pozapychane. Ogólnie rzecz ujmując ktoś powinien za to beknąć. Dlaczego podatnicy mają płacić za pracę straży pożarnej, skoro ewidentnie szkody powstały na skutek czyjegoś zaniedbania, nieuctwa czy też być może nawet korupcji, bo przecież jakiś nadzór budowlany to odbierał i zatwierdził takie ukształtowanie ulic, które jest nie do przyjęcia.
Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0