O petycji w sprawie wycofania fajerwerków z miejskich imprez informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Do ratusza wpłynęła wtedy działaczy Partii Razem, którzy argumentowali, że kilka minut atrakcji dla mieszkańców to ogromny, często śmiertelny, stres dla zwierząt.
- Fajerwerki to rozrywka głośna, zagrażająca zdrowiu i życiu zwierząt – zarówno tych domowych, posiadających właścicieli, jak i tych bezdomnych, przebywających w Schronisku dla zwierząt. Kilka minut takiego nieprzyjemnego doświadczenia jest dla zwierząt niewyobrażalnym stresem. Na dźwięk petard i fajerwerków mnóstwo psów i kotów wpada w histerię. Chowają się najdalszych kątach mieszkania, skomlą, trzęsą się ze strachu, zupełnie nie rozumiejąc kanonady przeraźliwych wystrzałów. Wiele zwierząt ucieka i gubi drogę powrotną do domu, a ogromna część umiera na zawał - pisali działacze partii Razem.
Dziś do sprawy odniósł się prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, który podjął ostateczną decyzję w tej sprawie. Olsztyn dołącza do miast bez fajerwerków!
- Podjęliśmy decyzję „modernizacyjną” i kończymy z fajerwerkami na imprezach miejskich, a do takich zalicza się Sylwester i finał WOŚP. Innymi słowy, dołączamy do miast bez sztucznych ogni i przechodzimy na pokazy świetlne. Dzisiejsza technologia projekcyjna, coraz większa dostępność kolorowych laserów, pozwalają na bardzo efektowne i wbijające się w pamięć pokazy. Trochę to kosztuje, ale fajerwerki też nie były za darmo. Oczywiście, nie zabraknie muzyki, z którą pokazy są zestrojone, co czyni z nich bardzo nastrojowe widowiska – poinformował Piotr Grzymowicz.
Prezydent wyjaśnił swoją decyzję troską o zwierzęta domowe.
- Ostatnio coraz więcej miast decyduje się odejść od pokazów pirotechnicznych na rzecz pokazów laserowych. Jest bezpieczniej, nie mniej efektownie i zdrowiej dla naszych czworonożnych ulubieńców. Dla nas fajerwerki są zrozumiałe i jesteśmy na towarzyszące im wystrzały przygotowani, a oni się tego boją! Boją się, wpadają w panikę, uciekają, nie wytrzymują ich serca. Każdy właściciel psa wie o tym bardzo dobrze. Znam ludzi, którzy z tego powodu przestali wychodzić na imprezy – właśnie dlatego, żeby nie zostawiać swoich psich pupilów na pastwę fajerwerkowego losu – dodaje prezydent.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz