Wypełniona po brzegi Urania nie była zbyt szczęśliwa dla naszych młodych siatkarzy. Komplet publiczność nie dziwi – przecież w Olsztynie od dawna naszej reprezentacji nie było. Niestety Czesi, którzy przyjechali do stolicy Warmii i Mazur w najmocniejszym zestawieniu nie pozostawili złudzeń. Naszą młodzież czeka jeszcze dużo nauki.

Mecz rozpoczął się bardzo obiecująco. Piękne obrony, którymi popisywał się w szczególności libero Paweł Zatorski i w miarę skuteczna gra, pozwalała na ciągły kontakt punktowy z rywalem. Niestety w dalszej części seta, gra naszych reprezentantów znacznie się pogorszyła. Nieskuteczne ataki oraz często psute zagrywki sprawiły, że w decydującej fazie seta nasi gracze przegrywali już pięcioma oczkami (15:20). Set zakończył się efektownym atakiem środkowego z Czech (21:25).

Na drugą partię nasi zawodnicy wyszli mocno zagrzani przez trenera Andrzeja Kowala. Zaowocowało to dobrą grą. Poprawiło się przede wszystkim przyjęcie oraz gra blokiem. Na drugą przerwę techniczną po ataku dobrze dysponowanego Sebastiana Świderskiego Polska schodziła prowadząc 16:15. W końcówce udało się wypracować przewagę i „biało-czerwoni” zwyciężyli 20-25.

W trzeciej partii trener naszej kadry zdecydował, że Sebastiana Świderskiego zmieni Grzegorz Wójtowicz. Nasi południowi sąsiedzi, podrażnieni porażką wzięli udany rewanż. Wyrównana gra toczyła się do samego końca. Po bloku Sobali na Jakubie Veselym na tablicy pojawił się wynik 24-24. Niestety to Czesi zdobyli kolejne dwa punkty i było już 1-2.

Czesi nie zwalniali i grali coraz lepiej. Początek był dla nich wyjątkowo udany, niestety głównie za sprawą słabej postawy Polaków.  Po zagrywce Jakuba Vesely było już 3:7. Pomimo tak dużej przewagi, straty udało się odrobić i wyjść na jednopunktowe prowadzenie 15:14. W końcówce w polu zagrywki pojawił się David Konecny. Z jego atomowymi zagrywkami nie radzili sobie nasi przyjmujący (19:22). Ostatecznie zwycięstwo Czechów przypieczętował atak  z krótkiej Jakuba Veselyego (20:25).
 
Polska - Czechy 1:3 (21:25, 25:20, 24:26, 20:25)

Polska: Drzyzga, Konarski, Kłos, Sobala, Świderski, Kubiak, Zatorski (l) oraz Wojtowicz, Krzywiecki, Janeczek

Czechy: Tichaczek, Jakub Novotny, Platenik, Vesely, Popelka, Koneczny, Krystof (l) oraz Stokr, Koneczny, Holubec, Hudeczek

relacja / zdjęcia : Tomasz Grabowski / azsolsztyn.deal.pl