W poniedziałek oficer dyżurny bartoszyckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że przy Cerkwi został połamany krzyż, a na aucie proboszcza leży wyrwana z ziemi tuja.
Wczoraj kryminalni zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego w tej sprawie. 17-latek nie kwestionował swojej winy. Sam przyznał, że był to wybryk chuligański. Nastolatek usłyszał zarzut znieważenia przedmiotu czci religijnej.
Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz