Wiosną 2017 roku policjanci otrzymali zgłoszenie, że 51-letni mieszkaniec Elbląga katuje swoją roczną sukę. Mężczyzna kopał ją, bił pięściami i uderzał tak mocno domowym mopem, że połamał go na ciele zwierzęcia. Interweniowali policjanci oraz inspektorzy OTOZ Animals w Elblągu. Suczka trafiła do schroniska, a podejrzany wówczas 51-latek do elbląskiej komendy.
Sąd Rejonowy w Elblągu wydał właśnie wyrok w tej sprawie. Skazany mężczyzna spędzi w więzieniu 10 miesięcy. Sprawca w ocenie sądu działał w ramach powrotu do przestępstwa, ponieważ wcześniej znęcał się nad rodziną.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz