W niedzielne popołudnie na olsztyńskiej starówce kilkudziesięciu narodowców z ONR pojawiło się aby zaprotestować wobec "wszystkich unijnych patologii i zorganizowanych kampanii nacisków na rządy państw narodowych".
Manifestacja rozpoczęła się od... skargi na Miejski Ośrodek Kultury, który na trzy dni przed planowanym zgromadzeniem wycofał zgodę na przeprowadzenie jej na scenie staromiejskiej stawiając na niej instalację jednej z olsztyńskich artystek.
- Dowodzi to tylko jednego. Jak bardzo nasi przeciwnicy ideowi się nas boją - mówili organizatorzy.
Podczas krótkich wystąpień narodowcy przedstawiali patologie jakie niesie za sobą członkowstwo w Unii Europejskiej.
- Wzorem Wielkiej Brytanii i innych państw europejskich rzucamy hasło: "POLexit". Domagamy się opuszczenia przez Polskę struktur Unii Europejskiej i podjęcia wysiłku budowy własnego niezależnego systemu sojuszy politycznych, militarnych i gospodarczych opartych na bloku państw Europy Środkowo-Wschodniej - nawoływali.
- Polacy zagłosowali za Unią Europejską słysząc wiele kłamliwych i demagogicznych haseł - mówił z kolei Mariusz Kowalski, jeden z szefów lokalnych struktur Ruchu Narodowego. - Dzisiaj wiele osób coraz częściej osób mówi o tym, że Unia Europejska jest organizmem szkodliwym dla narodu polskiego. Polakom żyje się coraz gorzej.
Antyunijna manifestacja przebiegła spokojnie. Pikiecie asystowali policjanci i strażnicy miejscy.
Finał akcji będzie miał miejsce 3 maja w Warszawie, gdzie odbędzie się Marsz Antyunijny organizowany przez Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny.
W Olsztynie piketę zorganizowała Brygada Warmińsko-Mazurska Obozu Narodowo Radykalnego.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz