Dziś jest: 26.11.2024
Imieniny: Delfiny, Konrada
Data dodania: 2016-08-03 15:12

ol

Policjanci dotarli do drugiego z ocalałych szczeniaków wrzuconych do rzeki w worku!

Wracamy do sprawy szczeniaków uratowanych przez dorosłego psa, który wyciągnął uwięzione w worku jutowym maluchy. Pierwszy ze szczeniaków od razu znalazł dom u jednego z policjantów prowadzących sprawę do drugiego z nich policjanci właśnie dotarli. Tu również mamy happy end.  

reklama

Przypomnijmy, w niedzielę 1 sierpnia Klaudia - mieszkanka Nidzicy - wyszła ze swoim pupilem na poranny spacer. Będąc niedaleko małej rzeczki zauważyła jak pies wyciąga z wody worek jutowy, a następnie rozgryza go zębami. Jej oczom ukazały się dwa małe, żywe szczeniaki, które wydostały się z worka. Jeden z nich odszedł razem z dorosłym psem, natomiast drugi, przestraszony, schował się pod koszem na śmieci.

Dziewczyna niewiele myśląc zabrała go do domu i opowiedziała babci o całym zdarzeniu. Ta z kolei powiadomiła nidzickich policjantów. Ci od razu zajęli się sprawą.

Dla tego ze szczeniaków, który schował się wystraszony - ta przygoda od razu zakończyła się happy endem. Jeden z policjantów pracujących przy sprawie postanowił go przygarnąć.

Wciąż szukano drugiego ze szczeniaków, który poszedł z psem, który wyciągnął z wody maluchy.

Sprawa wreszcie zakończyła się happy endem. Nidziccy kryminalni, którzy zajmują się wyjaśnieniem okoliczności znęcania się nad szczeniakami, dotarli bowiem do nowych wątków tej sprawy. W poniedziałek w Nidzicy przy ul. Grunwaldzkiej, przez personel jednego ze sklepów został znaleziony szczeniak. Informację o tym zdarzeniu opublikowano na stronie sklepu. Jak się później okazało, było to drugie ze szczeniąt wyłowione w niedzielę z rzeczki przez innego psa.

Od wczoraj piesek ma nowe imię oraz nowy dom. Psom imiona nadał 8-letni syn policjanta pracującego w Wydziale Kryminalnym nidzickiej komendy. Budyń dołączył do Saby, która w poniedziałek zamieszkała w domu policjanta. Kiedy wczoraj przyniesiono drugiego zwierzaka do komendy, policjant nie wahał się nawet chwili i zabrał go do swojego domu.

Funkcjonariusze nadal pracują nad ustaleniem sprawcy, który wrzucił szczeniaki w worku jutowym do wody. Ustawa o ochronie zwierzą przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności za znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.

Źródło: KWP Olsztyn

Galeria

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Roma 2016-08-05 18:36:43 87.206.*.*
    Mówi się, że pies najlepszym przyjacielem człowieka. A człowiek największym jego wrogiem.Takich ludzi nawet bydłem nie można nazwać,bo obraziło by się to bydło takim porównaniem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0

www.autoczescionline24.pl