Ma być to protest przeciwko braku środków na dokończenie prac na odcinku Borki Wielkie-Mrągowo.
- Nasz protest to próba zwrócenia uwagi dla rządzących, na problem braku środków na drogę nr 16 – mówi Artur Chojecki, dyrektor biura posła Jerzego Szmita. - Będziemy chodzić po pasach między godziną 16.30 a 17.00 przy skrzyżowaniu w kierunku Klebarka. Poinformowaliśmy już policję oraz władze gminy Purda – zapewnia Chojecki. Protestujący będą rozdawać kierowcom ulotki informujące o przyczynach protestu.
Poseł, samorządowcy i mieszkańcy są oburzeni, pytanie tylko dlaczego należy karać mieszkańców za polityków ze stolicy? O tym, że droga nie jest i nie będzie szybko dokończona mieszkańcy Warmii i Mazur już wiedzą. Pytanie, dlaczego blokadą i utrudnieniami w ruchu utrudniać życie Bogu ducha winnym kierowcom?
Tak naprawdę to poseł Szmit powinien zrobić blokadę urzędu wojewódzkiego, gdzie znajduje się przedstawiciel rządu w terenie pan wojewoda Marian Podziewski. Innym wyjściem mógłby być protest pod biurami parlamentarnymi posłów koalicji PO-PSL lub wyjazd do Warszawy pod kancelarię Rady Ministrów.
Andrzej Maciejewski
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz