Olsztyńskim kierowcom nie trzeba mówić, jak bardzo zakorkowane jest centrum w godzinach szczytu. Dotyczy to również 1 Maja. Ulica, która posiada dwa pasy ruchu potrafi się zupełnie zablokować. Dodatkowo problem z jazdą mają autobusy. Kiedy już zatrzymają sie na przystanku, mają poważne trudności z włączeniem się do ruchu. Uniemożliwia to spory tłok na jezdni. Taka sytuacja ma zmienić się w ciągu najbliższych trzech miesięcy. W pierwszym etapie budowy kierowcy będą mogli poruszać się po jednym pasie ruchu z każdej strony- w tym czasie będą trwały prace na krawędziach jezdni oraz na chodniku. Zostaną również zamknięte dwa przejścia dla pieszych. Aby przedostać się na drugą stronę ulicy, trzeba będzie skorzystać z przejść na skrzyżowaniach znajdujących się na obu końcach ulicy. Utrudnienia na tym odcinku czekają również pasażerów MPK- przystanek autobusowy zostanie zamknięty. Największe trudności maja nas jednak czekać pod koniec inwestycji- w maju. Wówczas wykonawca będzie kładł nowy asfalt. Najprawdopodobniej będzie to wymagało całkowitego zamknięcia ulicy na dwa lub trzy dni. Władze miasta zapewniają jednak, że po remoncie ulicy kierowcy z pewnością odczują zwiększenie poprawy jazdy. Również autobusy nie będą miały problemu z wyjechaniem z zatoki autobusowej. Dla pojazdów MPK zostanie zbudowana nowa zatoka z automatyczną sygnalizacją świetlną. Czerwone światło będzie zapalać się za każdym razem, kiedy autobus będzie opuszczał przystanek. Zwykli kierowcy będą mogli cieszyć się dwoma pasami ruchu w obu kierunkach. Zanim to nastąpi czeka nas jednak trzy miesiące komunikacyjnej męczarni.