W ubiegłym roku oddziałowi olsztyńskiemu fundacji udało się spełnić osiem marzeń swoich podopiecznych, a w kolejce na spełnienie czeka kolejnych sześć.
- Jest też kilku nowych marzycieli, którzy czekają na pierwsze wizyty wolontariuszy, ale brakuje nam rąk do pracy. Potrzebujemy nowych osób, które pomogą nam spełniać jeszcze więcej marzeń chorych dzieci – mówi Marzena Górska, koordynatorka oddziału w Olsztynie.
Spotkanie dla nowych wolontariuszy, którzy chcieliby pomóc w spełnianiu marzeń podopiecznych fundacji odbędzie się 8 marca o godz. 16.00 w filii Miejskiej Biblioteki Publicznej Planeta przy al. Piłsudskiego 38.
Fundacja zachęca także do zgłaszania marzycieli z woj. warmińsko-mazurskiego zmagających się z chorobami zagrażającymi ich życiu. Marzenia podopiecznych fundacji bywają różne. Można je podzielić na kilka kategorii: „być”, „dostać”, „spotkać”
oraz „zobaczyć”.
Każde dziecko obowiązuje zasada jednego spełnionego marzenia. Pragnienia dzieci powinny być dostosowane do wieku i stanu zdrowia oraz być marzeniem dziecka, niezasugerowanym przez inne osoby. Jednym z marzeń, które udało się spełnić olsztyńskim wolontariuszom jest marzenie Kuby, który chciał przejechać się psim zaprzęgiem. Udało się, a chłopiec nawet sam sterował saniami. Wolontariusze przygotowali dla niego również dodatkowe atrakcje: biwak przy zimowym ognisku oraz pokaz ognia na tafli jeziora. Spełnione pragnienie małego marzyciela pozwala mu oraz jego bliskim chociaż na chwilę zapomnieć o troskach, daje siłę do walki z chorobą oraz nadzieję na lepsze jutro. Nie byłoby to możliwe gdyby nie osoby, wolontariusze, sponsorzy i wszyscy inni o wielkich sercach, dzięki którym marzenia się spełniają.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz