Data dodania: 2008-01-18 07:31
Powrót do gry
Czy Grzegorz Szymański wybiegnie na boisko? To największa niewiadoma przed sobotnim meczem pomiędzy Mlekpolem AZS a Chemikiem Bydgoszcz. Polska Liga Siatkówki wraca do hali Urania po 78 dniach
Dokładnie tyle minęło od ostatniego ligowego meczu Olsztynian przed własną publicznością, kiedy to 2 listopada podejmowali AZS Częstochowa. Tak długa przerwa w rozgrywkach spowodowana była zgrupowaniami reprezentacji i ich udziałem w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich.
Przez obowiązki narodowe w zajęciach prowadzonych przez trenera Ireneusza Mazura brakowało aż siedmiu podstawowych siatkarzy (Wojciecha Grzyba, Marcina Możdżonka, Pawła Zagumnego, Bjoerna Andrae, Sinana Tanika, Richarda Lambourna) oraz Grzegorza Szymańskiego, który od obozu w Spale narzeka na ból pleców.
Wydaję się więc, że pojedynek z Chemikiem Bydgoszcz, przedostatnim zespołem tabeli, będzie przede wszystkim sprawdzianem dyspozycji Olsztyńskich siatkarzy.
Aktualnie duży znak zapytania stoi przy Szymańskim, który po powrocie ze zgrupowania kadry miał tydzień bez żadnych ćwiczeń. Przez kolejne siedem dni wprawdzie brał udział w zajęciach z drużyną, ale lekarze nie pozwalali na czysto sportowy trening. Nie mógł skakać do bloku, wykonywać ataków, ponieważ ból pleców był zbyt poważny. Dlatego od początku meczu z Chemikiem możemy zobaczyć na boisku drugiego atakującego Mlekpolu AZS Marcina Lubiejewskiego.
W problemach kadrowych Mlekpolu swoją szansę upatrują goście, choć zdają sobie sprawę, że wiele będzie zależało od dyspozycji ich samych. Bydgoszczanie w hali Urania stawią się w najsilniejszym składzie. Zabraknąć może jedynie Michała Stępnia, trzeciego środkowego drużyny, który w ostatnim towarzyskim meczu z pierwszoligowym KS Poznań skręcił staw skokowy.
Początek pojedynku Mlekpolu AZS z Chemikiem Bydgoszcz w sobotę o 17.00.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz