Czym są pożyczki prywatne?
W pożyczkach prywatnych - podobnie jak w przypadku innych form udzielania wsparcia finansowego - mamy zawartą umowę między dwoma stronami. Jedna z nich pożycza środki pieniężne, druga zaś zobowiązuje się, że zwróci je w ustalonym terminie i na określonych warunkach. Pożyczkodawca definiuje tu zasady gry i to od niego zależy, ile uda nam się pożyczyć i czy spłata nie będzie zbyt uciążliwa. Pożyczki prywatne, bo użyczona przez osobę prywatną lub fizyczną, choć może to być też firma bądź organizacja.
Ta forma transakcji między pożyczkodawcą i pożyczkobiorcą zyskuje na popularności, bo nikt nie pośredniczy w tak zawartej umowie. Powstają za to portale, które umożliwiają nawiązanie kontaktu między osobami chętnymi na taką współpracę. Niezależnie, po jakiej stronie jesteśmy, mamy szansę na duże korzyści. Dla pożyczkodawców to okazja na stosunkowo wysokie oprocentowanie, pożyczkobiorcy natomiast mogą uzyskać wsparcie finansowe na lepszych warunkach niż w banku. Czy jednak to rozwiązanie jest lepsze niż kredyt w banku? Sprawdźmy to!
Kredyt czy pożyczki prywatne - co lepsze?
Szczerze mówiąc, na tak postawione pytanie ciężko odpowiedzieć i wskazać zwycięzcę tego pojedynku. W rzeczywistości bowiem każda sytuacja jest inna, podobnie jak potrzeby osób pożyczających. Na pewno na korzyść pożyczek prywatnych wpływa to, że mamy tu dużą dowolność w zakresie ustalania warunków współpracy. W praktyce możemy nie tylko liczyć na całkowity brak oprocentowania, ale też większe pieniądze niż te, które możemy uzyskać w banku.
Z drugiej strony, w przypadku nieprawidłowości, nie mamy co liczyć na ochronę prawa bankowego czy ustawę o kredycie konsumenckim. Z tego względu - chociaż kredyty nie dają tak wiele możliwości, co do negocjacji warunków, to gwarantują coś innego: pewność, że kredytodawcę obowiązuje szereg regulacji prawnych, czyli całość procedury odbywa się na przejrzystych i uczciwych warunkach.
Różnice między kredytem a pożyczką prywatną
Jak już wiemy, chociaż w języku potocznym dość często zamiennie używa się pojęć kredytu i pożyczki, to umowy dotyczące obu tych form wsparcia przyjmują inny charakter. Prywatna, którą omawiamy w artykule, to jeszcze inny kaliber, bo możemy ją zaciągać nawet bez podpisywania żadnej umowy. Rodzi to więc możliwości, jak i zagrożenia - musimy więc zadać sobie pytanie, czy za brak formalności i dodatkowych opłat (np. oprocentowanie) jesteśmy w stanie zaryzykować? A co w razie, jak pożyczkodawca bądź pożyczkobiorca okaże się nieuczciwy?
Jak się przekonaliśmy, kredyt to zupełnie coś innego, bo mamy tu wiele regulacji, procedur i biurokratycznych działań, co może zniechęcać, lecz co jednocześnie stanowi nasze przyszłe zabezpieczenie. Trzeba więc zadać sobie pytanie, czy nie lepiej się przemęczyć (wyższe raty, żmudne formalności itp.), ale mieć pewność, że podpisujemy umowę z poważną instytucją, która ma przejrzyste reguły i nie stosuje nieuczciwych praktyk?
Co więc wybrać - kredyt czy pożyczkę prywatną? Sami musimy sobie odpowiedzieć na to pytanie, biorąc pod uwagę mocne i słabe strony obu rozwiązań.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz