Data dodania: 2009-03-31 08:06
Premier w Olecku
Donald Tusk ostrzegł w Olecku, że IPN ma szanse przetrwać tylko pod warunkiem, że będzie instytucją ideologicznie i politycznie neutralną. Premier nawiązał w ten sposób do ostatnich publikacji na temat Lecha Wałęsy.
Premier zaapelował do pracowników i historyków Instytutu Pamięci Narodowej, żeby "nie nadużywali środków publicznych, bo nie będą ich mogli w przyszłości używać". Premier nawiązał do publikacji na temat Lecha Wałęsy. Były prezydent napisał na swoim blogu, że "zwróci wszystkie nagrody i tytuły i wreszcie wyjedzie z Polski". Wałęsa zareagował tak na książkę historyka IPN Pawła Zyzaka pt. "Lech Wałęsa. Idea i historia", w której autor napisał między innymi, że były prezydent miał nieślubne dziecko i był agentem SB. Lech Wałęsa uważa to za kolejny - po książce Sławomira Cenckiewicza - bezkarny atak na jego życiorys. Premier Donald Tusk podkreślił, że nie dziwi się, iż narastają coraz większe emocje wobec IPN-u. Dodał, że Instytut Pamięci Narodowej nie jest po to, by oczerniać ani chwalić byłego prezydenta, tylko by neutralnie badać źródła historyczne. Premier Doland Tusk zapewnił, że będzie wspierał Lecha Wałęsę w sytuacjach, gdy jest niesprawiedliwie oskarżany i poddaje się w wątpliwość jego biografię. Szef rządu zaapelował do byłego prezydenta, żeby nie podejmował żadnych decyzji o opuszczeniu kraju. Podkreślił, że były prezydent jest potrzebny w Polsce. "Lech Wałęsa pozostanie narodowym skarbem i bohaterem narodowej legendy" - zaznaczył.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz