Transcom - firma oferująca usługi outsourcingowe typu call center od lat ma swoją siedzibę w Olsztynie. Teraz inwestor poinformował o planowanym stworzeniu kolejnych 60 miejsc pracy w siedzibie w Olsztynie i Gdańsku. To pokłosie nowej umowy firmy z potentatem branży AGD. Transcom zadba o obsługę oraz wsparcie techniczne klientów producenta sprzętu AGD wykorzystując wiele kanałów komunikacji: telefon, wiadomości elektroniczne, pocztę tradycyjną, formularze www.
Jak informuje inwestor wdrażanie rozwiązania powinno się zakończyć na początku 2016 roku, wraz z zatrudnieniem nowych osób do pracy na pełnym etacie.
O nowych miejscach pracy napisał też na swoim blogu prezydent Olsztyna.
- Umowa między tymi firmami na realizację programu integracji placówek contact center w Europie oznacza konieczność zatrudnienia w polskich oddziałach Transcomu dodatkowych pracowników – około 36 w Gdańsku oraz około 30 w Olsztynie. Ta dobra informacja jest potwierdzeniem naszych nadziei i oczekiwań, że Olsztyn jest znakomitym miejscem do świadczenia tego typu usług. Przypomnę, że od 15 lat funkcjonuje u nas Regionalne Centrum Rozliczeń Citi Handlowy – teraz doszła firma Transcom. Mam nadzieję, że nowe centrum będzie zachętą dla innych inwestorów, zgodnie z przekonaniem, że „w Olsztynie zawsze warto!” - napisał prezydent Olsztyna.
Doniesienia te nie znalazły jednak uznania wśród olsztynian, którzy otwarcie krytykują tego rodzaju rozwój zatrudnienia. Uważają bowiem, że praca w call center to praca dla studentów, za niewielkie pieniądze, a rotacja pracowników w takich miejscach jedynie pokazuje, że nie jest to praca marzeń.
- Nie lekceważmy sprawy. 30 to prawie jak 50. A od 50 już blisko do 100. Od umowy śmieciowej też blisko do umowy o pracę. A od 10 zł za godzinę tak blisko do 10 Euro za godzinę – komentują autorzy popularnego fanpage'a ''Olsztyn – miasto problem''.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz