Żart krąży na popularnym portalu społecznościowym już od kilku dni i oczywiście nawiązuje do rozkopanego miasta w związku z budową linii tramwajowej. Mówi on o tym, jak Piotr G. wsiada do taksówki na Jarotach i ma nadzieję, że w ciągu 15 minut dojedzie do ratusza na bardzo ważne spotkanie.
Poniżej prezentujemy pełną treść dowcipu.
* * *
Do taksówki na postoju wsiada zdyszany prezydent miasta, Piotr G.
- Panie, szybko do ratusza! Mam sesję Rady Miasta o 10.00, a jest za piętnaście.
- Panie, coś pan oczadział?! Teraz przez te wykopki to z godzinę się jedzie!
- Panie, szybko! Jestem prezydentem i muszę tam być!
- Panie, możesz pan być i papieżem, ale nie da rady. Godzina jak nic!
- Dam panu 200 złotych!
- No dobra, zawiązuj pan oczy!
- Ale po co?!
- Zawiązuj pan i nie gadaj, bo inaczej nie jedziemy!
Prezydent zawiązuje oczy, taksówka rusza i pędzi olsztyńskimi ulicami. Piotra G. rzuca z tyłu, jak pomidora w reklamówce, ale po chwili taksówka staje.
- Ściągaj pan opaskę
Prezydent G. ściąga opaskę i patrzy: RATUSZ! Na zegarze na wieży za pięć dziesiąta! Zadziwiony pyta:
- Panie, jak pan to zrobił?!
- A nie powiem...
- A czemu?
- Bo, kurde, jeszcze pan weźmiesz i rozkopiesz...
* * *
- Całkiem fajny, zdrowy dowcip i nieźle się z niego uśmiałem - napisał na swoim blogu prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
I dodał: - Jeżeli potrafimy się śmiać z otaczającej nas rzeczywistości, to znaczy, że mamy do niej dystans i – na szczęście – optymizm nas nie opuszcza. Ktoś powie, że to śmiech przez łzy – i będzie w tym trochę racji, jednak to już naprawdę ostatnie trzy miesiące olsztyńskich "wykopków". Z pewnością na nasze samopoczucie może też wpłynąć informacja z minionego piątku, że na inwestycję "tramwajową" otrzymaliśmy z Ministerstwa Infrastruktury dodatkowe blisko 14 milionów złotych. To kolejna gwarancja, że wytrzymamy i pewnie jeszcze nie raz się pośmiejemy.
Komentarze (25)
Dodaj swój komentarz