Mlekpol AZS rozpoczyna walkę w europejskim pucharze CEV. W sobotę w Uranii zmierzy się z belgijskim Pepe Jeans Asse Lennik. Niestety w składzie akademików zabraknie kapitana Pawła Zagumnego Rozgrywający olsztynian od dłuższego czasu borykał się z urazem nogi, na który złożyły się wyczerpujące występy w narodowej reprezentacji oraz Polskiej Lidze Siatkówki. W ostatnim meczu z bełchatowską Skrą (przegranym 2:3) Ireneusz Mazur ze sztabem szkoleniowym drżeli o stan zdrowia popularnego "Gumy". Paweł Zagumny wprawdzie wytrzymał pięciosetowy horror, ale dłużej czekać nie można było, zabieg był konieczny. - Przed spotkaniem z Bełchatowem nie trenował kilka dni, a kiedy grał w niedzielę, wszyscy byliśmy na szpilkach, co się stanie - mówi trener Ireneusz Mazur. - Potem był na specjalistycznych badaniach w Warszawie, ponieważ jego kłopoty nawarstwiały się i nastąpił zabieg nogi, który na jakiś czas wyłączy go z meczów. Na szczegółach operacji się nie znam, to sprawa lekarzy, Paweł jest w ich rękach. Pewne jest jedno, chcemy, by Zagumny był w pełni sił na główne rozgrywki, na najważniejsze mecze. Jak długo będzie pauzował? Wszystko uzależnione jest od kolejnych badań w stolicy, wtedy dowiemy się, kiedy będzie mógł wznowić treningi. Oznacza to więc, że w sobotę w pierwszej szóstce Mlekpolu AZS na rozegraniu zobaczymy 19-letniego Łukasza Szablewskiego. Młody gniewny, który do Olsztyna trafił z Jokera Piła, to bardzo obiecujący zawodnik, pytanie jednak, czy gotowy jest na poprowadzenie gry brązowych medalistów mistrzostw Polski? - Pewnie, że jestem gotowy, po to solidnie trenuję, by dostać taką szansę - mówi Łukasz Szablewski. - Kłopoty Pawła z kolanem [naderwanie więzadła rzepki - red.] zmartwiły nas wszystkich. Postaram się go godnie zastąpić, ale proszę nie oczekiwać na razie rozgrywania na tym poziomie, jaki prezentuje Zagumny. Pierwszy stres mam już za sobą, ponieważ przeciwko Skrze miałem okazję chwilę pograć. Od początku tygodnia na treningach występuję w podstawowym składzie i myślę, że koledzy z drużyny zrobią wszystko, by mi pomóc w sobotę. Rywal olsztynian w pucharze CEV to czwarta drużyna ubiegłego sezonu ekstraklasy belgijskiej. Podopieczni Sachy Koulberga dobrze rozpoczęli również obecne rozgrywki ligowe, po dwóch kolejkach z kompletem punktów liderują w tabeli. W składzie prócz swoich rodaków mają także trzech Brazylijczyków, Słoweńca i Holendra. - Niestety mamy niewiele wiadomości na temat Belgów - przyznaje Ireneusz Mazur. - Nie dostaliśmy kaset z ich meczów, ponieważ u nich nie ma zwyczaju nagrywania wszystkich spotkań. Mieliśmy bardzo mało czasu, dlatego opierać się będziemy na opisie i słownej ocenie gry, jaką dysponujemy. Rywala będziemy więc w dużej mierze rozpracowywali walką. Oprócz informacji, które posiadamy, wskazówek udzielił nam także Richard Lambourne [do Olsztyna przeszedł z belgijskiego Noliko Maaseik - red.]. Mimo że w europejskie rozgrywki siatkarskie, kluby nadal muszą więcej włożyć pieniędzy niż mogą zyskać, to jednak prestiż na Starym Kontynencie kusi. - Nie potrafię rozgraniczać spotkań ligowych od pucharowych - dodaje Mazur. - Dla mnie każdy przeciwnik jest podobny i wywołuje u mnie aspiracje, które powodują, że chcę wygrać. Prawdą jest, że nasz kalendarz spotkań jest bardzo naszpikowany, no ale niestety nie da się iść w góry, a jedną nogę zawiesić sobie na plecy. Jeżeli mamy wyznaczony cel przez włodarzy klubu, pozyskano zawodników z ambicjami, to będziemy walczyć. Z wiadomych przyczyn zadanie będziemy mieli utrudnione, ale to było do przewidzenia, że dolegliwości siatkarzy będą się kumulować. Początek spotkania Mlekpol AZS - Pepe Jeans Asse Lennik, w sobotę w hali Urania o godz. 15 (rewanż w Belgii tydzień później). Transmisję na żywo przeprowadzą Polsat Sport i Radio Olsztyn. Pozostałe pary CEV Dynamo Bukareszt (ROM) - Dukla Liberec (CZE), Ortec Rotterdam (NED) - Fakieł Novy Ungieroj (RUS), Ciudad Medio Ambiente Soria (ESP) - VC Menen (BEL), Iskra Odińcowo (RUS) - Marchiol Prvacina (SLO), AZS Częstochowa (POL) - Evivo Duren (GER), Perungan Pojat Rovaniemi (FIN) - Tomis Constanta (ROM), Mladost Zagrzeb (CRO) - Hypo Triol Innsbruck (AUT), Arona Tenerife (ESP) - Phoenix Mecano Kecskemet (HUN), TV Amriswil (SUI) - Radnicki Kragujevac (SRB), Budvanska Rivijera Budva (MNE) - OK. Maribior (SLO), Kometa Kaposvar (HUN) - PAOK Saliniki (GRE), Stade Poitevin Poitiers (FRA) - Toac Tuc Toulouse (FRA), 11 Oktomvri 2005 Prilep (MKD) - Seat Nafels (SUI), Stambuł B. Belediyespor (TUR) - Robotnicki Fersped Skopje (MKD), Pielaveden Sampo Pielavesi (FIN) - Roma Volley (ITA).