Szefowa ZUS-u zaznaczyła, że z uproszczonego wniosku może skorzystać każdy przedsiębiorca, niezależnie od sposobu prowadzenia księgowości.
– Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, po uzgodnieniu z Komisją Europejską, że odroczenie o trzy miesiące składek oraz zawieszenie realizacji umowy zawartej z ZUS nie stanowią pomocy publicznej. W tej sytuacji ZUS opracował i udostępnił uproszczony wniosek dla przedsiębiorców – wyjaśniła prof. Gertruda Uścińska.
Czego dotyczy wniosek? Chodzi o odroczenie terminu płatności składek/zawieszenie spłaty umowy o rozłożenie zadłużenia na raty/ zawieszenie spłaty umowy o odroczeniu terminu płatności składek na 3 miesiące. Prezes ZUS tłumaczy, że aby wypełnić wniosek, należy podać podstawowe dane, typu NIP, REGON czy PESEL. Należy także bardzo krótko opisać, dlaczego staramy się o odroczenie zobowiązań.
Jak długo trzeba czekać na rozpatrzenie wniosku? Pracownicy ZUS obiecują, że taka procedura potrwa maksymalnie kilka dni.
– Wniosek, który wpłynie do ZUS-u będzie rozpatrzony w trybie pilnym. Bezzwłocznie. Termin ustawowy to 30 dni, ale nikt nie będzie czekał tak długo, bo wiadomo, że sytuacja jest wyjątkowa i bardzo pilna. W ciągu kilku dni można się spodziewać decyzji lub kontaktu, w przypadku gdyby jakaś sprawa była niejasna, wtedy nasi doradcy będą się kontaktować z płatnikami. Na chwilę obecną jest to jedna z priorytetowych spraw, które staramy się robić jak najszybciej – powiedziała w rozmowie z nami Anna Ilukiewicz, rzecznik prasowy ZUS województwa warmińsko-mazurskiego.
Przedsiębiorcy krytykują jednak takie działania, twierdząc że odroczenie składek niczego nie zmieni. Zdaniem niektórych potrzebne są inne, bardziej radykalne działania.
– Co mi da odroczenie płatności na trzy miesiące, jeżeli teraz nic się nie dzieje, za miesiąc też nic się nie będzie dziać, za dwa może 20 proc. ludzi przyjdzie, za 3-4 miesiące dopiero rzeczywistość zacznie wracać do normalności. Z czego ja mam zapłacić za 4 miesiące ZUS-u? Co ja zrobię, jak nie mam dochodu? Rząd powinien zwolnić przedsiębiorców z opłacania składek, wtedy będzie można uratować przedsiębiorczość – skomentował dla nas Witold Młynarczyk, właściciel kilku lokali na Starym Mieście.
O temacie już pisaliśmy w artykule pt. „O pomocy przedsiębiorcom. Operacja udana, ale pacjent… nie przeżył”. Zamieściliśmy tam opinię innego przedsiębiorcy, który opisał, jak widzi rządowe działania.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz