Do zdarzenia doszło w sobotę, 30 maja. Około godz. 10 policjanci otrzymali zgłoszenie kradzieży. Właściciel skutera poinformował, że przyłapał złodzieja na gorącym uczynku. Na miejsce pojechał patrol. Funkcjonariusze w rozmowie z właścicielem jednośladu ustalili, że przyjechał on pod jeden z budynków, następnie zaparkował pojazd na parkingu i poszedł do piwnicy. Po około 5 minutach wrócił i zauważył, że skuter znikną. 55-latek rozejrzał się i zauważył mężczyznę, który prowadził jego pojazd. Mężczyzna do złapał i zadzwonił po służby.
Mieszkaniec Olsztyna tłumaczył, że „nie chciał ukraść skutera, tylko postanowił przestawić go w inne miejsce”. 64-latek został zatrzymany. Policjanci w trakcie przeszukania znaleźli przy nim m.in. klucze płaskie, kłódki, lampkę do roweru i wiertła. Mężczyzna przyznał się, że włamał się do jednej z piwnic w Szczytnie i ją okradł.
Po niecałej godzinie na komendę zgłosił się 24-latek, który poinformował śledczych o kradzieży narzędzi. Ci wyjaśnili, że złodziej został już zatrzymany, a skradzione rzeczy odzyskano.
Olsztynianin usłyszał zarzut przywłaszczenia skutera oraz kradzieży z włamaniem do piwnicy. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę blisko 800 zł.
Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem. Za kradzież można trafić za kratki na 3 lata, a za kradzież z włamaniem nawet na 10 lat.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz