Mł. asp. Joanna Urbanowicz - dzielnicowa z rejonu gminy Giżycko otrzymała informację od mieszkańców, że na jednej z posesji jest bardzo zaniedbany pies. Zwierzę przebywa w złych warunkach jest uwiązany na łańcuchu, brudny – cały w błocie, a zamiast budy leży na mokrych od deszczu materacach. Ponadto miska na jedzenie jest wiecznie pusta i stoi w niej tylko deszczowa woda.
Policjantka pojechała do właścicieli i okazało się, że sąsiedzi mieli rację. Pies był uwiązany na łańcuchu bez budy, bez jedzenia, w misce była tylko brudna woda. Pies przebywał w fatalnych warunkach. Ponadto jego sierść była pokryta błotem, a na łapach miał guzowate rany.
Policjantka nakazała właścicielom natychmiast poprawić warunki bytowe zwierzęcia i doprowadzić go do lecznicy, gdzie zostanie udzielona mu niezbędna pomoc weterynaryjna. Systematycznie kontrolowała sytuację zwierzęcia. Jej prośby skierowane do właściciela nie przyniosły jednak rezultatu. Podjęła więc czynności w kierunku odebrania psa. Nawiązała współpracę z pracownikiem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Ełku oraz z lekarzem weterynarii w Giżycku.
W miniony piątek wspólnie z pracownikiem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i lekarzem weterynarii udała się na posesję, by odebrać psa. Lekarz na miejscu potwierdził, że zwierzę wymaga leczenia. Pies został odebrany właścicielom i przewieziony do lecznicy w Giżycku, gdzie otrzyma niezbędną pomoc. Teraz policjanci ustalają czy doszło do znęcania się nad psem. Jeśli właściciele usłyszą takie zarzuty grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz