Dziś jest: 16.11.2024
Imieniny: Edmunda, Gertrudy, Marii
Data dodania: 2007-01-31 21:49
Ostatnia aktualizacja 2014-07-15 09:55

magda_515167

Radni kontra kwiaciarki i kioskarze

Osiedlowe sklepy spożywcze, warzywniaki, kioski z prasą czy kwiaciarnie muszą mieć monitoring. Inaczej właściciele będą musieli je zamykać już o godz. 20. Taką uchwałę przegłosowali na środowej sesji olsztyńscy radni.

reklama
Autorem zapisu jest Zbigniew Dąbkowski (PO), przewodniczący rady miasta. - Poprawkę zgłaszam w imieniu mieszkańców osiedli domków jednorodzinnych. Sklepy osiedlowe mogą być czynne po godz. 20, o ile ich właściciele zainstalują kamery. A to dlatego, że prawdziwe zakupy robi się do godz. 18. Później sprzedawany jest tylko alkohol i niskoprocentowe "kwaski" - tak na wczorajszej sesji rady Dąbkowski uzasadniał sens wprowadzenia zmian. Przeciwni byli m.in. Czesław Małkowski, prezydent Olsztyna i Łukasz Łukaszewski, przewodniczący komisji komunalnej. - Latem o godz. 21 jest jeszcze jasno i sklepy powinny być czynne przynajmniej do tej pory - mówił prezydent. Łukasz Łukaszewski: - Dla wielu "małych" sklepikarzy zamontowanie kamer może być zbyt dużym kosztem. Godz. 20 jest zdecydowanie za wczesna. Dlatego jestem za tym, by sklepy były otwarte bez ograniczeń do godz. 22. Przewodniczący rady zbił jednak oba argumenty. - Gdybym miał się licytować, podałbym godzinę 19 - uciął Dąbkowski. Proponowaną przez niego zmianę poparło jedenastu radnych, przeciw było dziesięciu. - Sam często robię zakupy po godz. 20, gdy wracam z działki. Taka uchwała to niepotrzebne utrudnianie życia - mówił zaraz po głosowaniu Józef Sowa, szef społecznej rady osiedla Pojezierze. Uchwała przygotowana przez urzędników ratusza mówiła, że wszystkie "punkty handlu detalicznego" w mieście, czyli nie tylko sklepy, ale też kwiaciarnie czy kioski z prasą będą czynne bez żadnych ograniczeń od godz. 6 do 22. Po tym czasie mogłyby działać tylko te, które miałyby zamontowany monitoring. Ale przegłosowana wczoraj poprawka zmieniła godziny otwarcia placówek. Tym samym nakazuje drobnym sklepikarzom, kwiaciarkom i kioskarzom montować kamery. Bez nich będą musieli zamykać interes już o godz. 20. - Taki jest sens tej poprawki. Intencja prezydenta była zupełnie inna, ale radni zdecydowali inaczej - mówi Elżbieta Lachowicz, dyrektorka ratuszowego wydziału spraw obywatelskich. Uchwała wejdzie w życie pod koniec lutego. Sklepikarzom nie daje żadnego czasu na przystosowanie swoich lokali do nowych norm. - Mamy do czynienia z kuriozum prawnym - komentuje Daniel Kopeć, szef Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Kupców i Producentów. - To jakaś radosna twórczość radnych. Na najbliższym posiedzeniu zarządu naszego stowarzyszenia wystosujemy do nich pismo, by jak najszybciej zmienili te zapisy. Zmuszeni sytuacją sklepikarze muszą montować kamery. Monitoring kosztuje do 10 tys. zł. A taki zysk w skali miesiąca jest często dla wielu drobnych handlowców marzeniem ściętej głowy.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl