Na jednym z profilów społecznościowych rajdowiec opublikował post, w którym napisał, że nie wystartuje w Rajdzie Dakar 2020.
Niestety czas jest nieubłagany i trzeba powiedzieć wprost - nie stanę na starcie Dakaru 2020 u boku Bena......
Robiliśmy z lekarzami wszystko żeby mój start mógł dojść do skutku . Niestety zabrakło czasu.
– możemy przeczytać w poście.
Co było przyczyną takiego stanu rzeczy? Jak się okazuje niezidentyfikowana jak dotąd infekcja.
Podczas tygodniowego pobytu w Dubaju (tuż przed Świętami) musiałem „złapać” jakąś do tej pory niezidentyfikowaną infekcję, przez którą wylądowałem najpierw w olsztyńskim Szpitalu Miejskim, a następnie w Klinice Chorób Tropikalnych w Gdyni , w której cały czas się znajduję.
– wyjaśnia dalej.
Olsztynianin napisał, że jest to dla niego, jak i całego zespołu, wielki cios. Rajd Dakar jest bardzo wymagający, przez wielu ekspertów uważany za najtrudniejszy rajd świata. Trzeba do niego przygotowywać się miesiącami. Wiele załóg nie jest w stanie ukończyć wyścigu. Przyszłoroczne zawody rozpoczną się 5 stycznia, natomiast zakończą 17 stycznia. Do przejechania będzie 7856 km w Arabii Saudyjskiej.
Sebastian Rozwadowski do tej pory czterokrotnie brał udział w tym rajdzie. Jego kolegą, a jednocześnie kierowcą samochodu pilotowanego przez olsztynianina jest Benediktas Vanagas.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz