Dziś jest: 30.01.2025
Imieniny: Macieja, Martyny
Data dodania: 2025-01-28 17:00

Redakcja

[RAPORT] Dlaczego Olsztyn chce aneksji terenów gminy Purda?

[RAPORT] Dlaczego Olsztyn chce aneksji terenów gminy Purda?
Gmina Purda. Model infrastruktury funkcjonalno-przestrzennej
Fot. Monika Nowakowska

- Celem działań prezydenta Olsztyna związanych z aneksją części gminy Purda nie jest rozwój miasta, ale zapobieżenie jego bankructwu poprzez znalezienie pieniędzy na spłatę zaciągniętych w ostatnich latach długów - mówią w Starostwie Powiatowym w Olsztynie.

reklama

Zadłużenie gminy Olsztyn

Łączna kwota długu Olsztyna z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek oraz wyemitowanych obligacji komunalnych, według prognozy przedstawionej na budżetowej sesji Rady Miasta Olsztyna 8 stycznia, ma na koniec roku 2025 wynosić ponad 504 mln zł (przy dochodach nieco ponad 1,8 mld zł). W roku 2026 ma osiągnąć już 585 mln zł. Jego spłata, według Wieloletniej Prognozy Finansowej, ma potrwać do 2045 roku, a więc przez najbliższych 20 lat.

Gmina jest zatem zadłużona na ponad pół miliarda złotych i ma problemy z obsługą długu.

Spłaty rat kapitałowych kredytów i pożyczek oraz wykup papierów wartościowych (obligacji komunalnych) wraz z wydatkami na obsługę długu (odsetki) mają wynieść w tym roku ok. 80 mln zł. W planie przychodów miasta na 2025 roku wykazano 153,8 mln, z czego aż 130 mln zł to emisja papierów dłużnych. W praktyce oznacza to już „rolowanie długu” – spłacanie zobowiązań poprzez zaciąganie nowych, co może prowadzić do powstania tzw. pętli zadłużenia.

Piotr Grzymowicz, były prezydent Olsztyna, obecnie przewodniczący komisji budżetu w Radzie Miasta Olsztyna: - Niestety wydatki rosną nam szybciej niż dochody, którymi możemy dysponować, a więc deficyt – to jest wyzwanie. Musimy zwiększyć dochody własne.

Anna Staśkiewicz, skarbnik miasta: - W tej chwili, mimo że jesteśmy jednym z najmniej zadłużonych samorządów, to mamy niewystarczający dochód, pozwalający na obsługę długu. Zaplanowane działania pozwolą w kilkuletniej perspektywie na zwiększenie wpływów z podatków, a tym samym otwarcie nowych perspektyw przed naszym miastem.

Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna: - Największym wyzwaniem dla budżetu Olsztyna będzie spłata zadłużenia.

Aktualny pomysł na zwiększenie dochodów własnych, które umożliwiłby spłatę zadłużenia miasta to przede wszystkim trzy, przedstawione przez prezydenta 8 stycznia, projekty:

1. „Nowa Dzielnica Przemysłowa” - ok. 65-hektarowy obszar między jez. Trackim, torami kolejowymi a węzłem Wschód południowej obwodnicy Olsztyna. Jego wykorzystanie warunkowane jest połączeniem szeroko rozumianego Zatorza z obwodnicą tunelem pod torami. Przetarg na wykonanie został rozstrzygnięty – realizacja zadania ma potrwać prawie trzy lata od momentu podpisania umowy.

2. Osiedle mieszkaniowe „Redykajny 2” - ok. 100 ha. Jego pełne uruchomienie możliwe będzie dopiero po oddaniu do użytku ul. Nowobałtyckiej oraz po wybudowaniu północnej obwodnicy Olsztyna (w wariancie poprowadzonym najbliżej granic miasta). Budowa Nowobałtyckiej ma ruszyć w tym roku - wartość inwestycji to ok. 240 mln zł, z czego dofinansowanie wyniesie 176 mln zł (różnicę musi pokryć miasto). Władze Olsztyna przygotowują się do rozpisania przetargu na wykonanie prac. W przypadku obwodnicy – projekt jest na etapie planowania jej przebiegu.

Zwiększenie dochodów własnych Olsztyna w oparciu o te projekty możliwe będzie nie wcześniej niż za trzy, cztery lata. Do tego czasu będą one generowały koszty.

Gotowy jest natomiast projekt 3., tzw. „Miasteczko prawne” - 235 ha terenu położonego w gminie Purda (ok. 176 ha jest we władaniu KOWR) między południową granicą Olsztyna a obwodnicą - DK16.

Jak informowała Polska Agencja Prasowa: - Podczas środowej (8 stycznia) sesji rady miasta prezydent Szewczyk, który przedstawił pomysł [przejęcia terenów gminy Purda], nie krył, że część gruntów miasto zamierzałoby sprzedać pod budownictwo mieszkaniowe i w ten sposób podreperować swój budżet.

Jaką kwotą? Upraszczając rachunki można przyjąć, że ze sprzedaży „pod deweloperkę” 200 ha gruntów za kwotę 1 mln zł/ha miasto może zarobi. Jednorazowo ok. 200 mln zł. Do tej kwoty dodać trzeba coroczny zastrzyk pieniędzy z tytułu podatku od nieruchomości oraz część PIT-u płaconego przez ewentualnych przyszłych mieszkańców tego osiedla.

Zmiana granic a strategia rozwoju miasta

Zmiana granic miasta nie jest zapisana w "Strategii Rozwoju Miasta - Olsztyn 2030+" uchwalonej przez Radę Miasta Olsztyna 28 września 2022 roku.

Jak informował wówczas oficjalny serwis urzędu:

Strategia Rozwoju Miasta – Olsztyn 2030+ to podstawowy i najważniejszy dokument wskazujący plany rozwojowe i pomysł na stolicę Warmii i Mazur przyszłości (...)

Nadzór nad przebiegiem procesu opracowania Strategii powierzono Zespołowi Koordynującemu, któremu przewodniczyła Ewa Monika Kaliszuk, zastępca prezydenta Olsztyna. Zespół tworzyli także dyrektorzy komórek organizacyjnych Urzędu Miasta Olsztyn. Ekspertem głównym prac nad strategią był dr hab. Wojciech Dziemianowicz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Proces przygotowania strategii wspierali także eksperci zewnętrzni.

Eksperci-autorzy Strategii w żadnym miejscu w tym dokumencie nie wspominają o jakimkolwiek poszerzaniu granic miasta, jako o warunku koniecznym, czy też niezbędnym do jego rozwoju w perspektywie najbliższych lat. Nie powinno to dziwić, bo stwierdzają, że "Olsztyn dysponuje wolnymi terenami inwestycyjnymi dostosowanymi do potrzeb różnych inwestorów (ważne są również tereny położone w W-MSSE - dop. red.). Część powierzchni wymaga dozbrojenia i objęcia miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego".

O tym, że miasto dysponuje takimi terenami mogą świadczyć następujące transakcje:

  • pod koniec 2022 r.: pierwsza działka (2,5 ha) przy ul. Bublewicza (dzielnica przemysłowa) za ok. 5,5 mln zł.

  • 06.2023 r.: tamże: trzy działki pod zabudowę związane z usługami lub prowadzeniem produkcji – prawie 30 mln zł.

  • 06.2024 r.: trzy działki – ponad 2,2 hektara – przy ulicy Bałtyckiej między jeziorem Ukiel a torami, za 10,2 mln zł (pod budownictwo mieszkaniowe).

Na zarzut, iż zmiana granic miasta nie wynika ze "Strategii...", a tym samym nie jest niezbędna dla jego rozwoju, na sesji 8 stycznia prezydent Szewczyk odpowiedział: - Nie jesteśmy zakładnikami dokumentów.

Zmiana granic miasta nie jest również zapisana w "Strategii Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Olsztyna 2030+ - Nowe wyzwania", którą Rada Miasta Olsztyna przyjęła jako swój dokument strategiczny 29 listopada 2023 roku.

Jak informował serwis Urzędu Miasta:

Strategia rozwoju miejskiego obszaru funkcjonalnego to podstawowe narzędzie wspólnego zarządzania obszarem większym niż jedna gmina. (…) Żadna z naszych gmin nie funkcjonuje bowiem w próżni i taki wspólny zamysł, a potem wspólne lub skoordynowane działanie jest koniecznością. Nowa strategia to zgodnie z jej tytułem – nowe wyzwania. Chcemy je wspólnie podjąć – rady wszystkich siedmiu gmin [Barczewo, Dywity, Gietrzwałd, Jonkowo, Olsztyn, Purda, Stawiguda – dop.] przyjęły już ten dokument odpowiednimi uchwałami. W najbliższym czasie rozpoczniemy realizację pierwszych działań, które są niezbędne do rozwoju zarówno Olsztyna, jak i jego najbliższych sąsiadów

Strategia MOF Olsztyn 2030+:

Diagnozowane w tym dokumencie stan infrastruktury oraz uwarunkowania przestrzenne MOF Olsztyna dają dobre podstawy do tworzenia przyjaznego środowiska inwestycyjnego. Aby jednak w pełni wykorzystać istniejące szanse, obszar ten wymaga dalszego rozwijania i inwestowania, a także wzmacniania współpracy na terenie MOF – zarówno pomiędzy samorządami, jak i w szerszym gronie interesariuszy. Budowanie wspólnej polityki inwestycyjnej może zachęcić przedsiębiorców do lokowania kapitału, dając jednocześnie nowe miejsca pracy. To umożliwi zatrzymanie prognozowanego procesu depopulacji regionu.

Głównym beneficjentem realizowanych w ramach MOF-u Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) jest miasto Olsztyn. Z ZIT-u współfinansowane będą m.in. strategiczne dla miasta inwestycje: budowa ulicy Nowobałtyckiej oraz modernizacja planetarium.

Tzw. „Miasteczko prawne”

Jak stwierdził prezydent Szewczyk: - Olsztyn, jako stolica województwa, jest siedzibą sądów oraz innych instytucji pracujących na rzecz wymiaru sprawiedliwości. Te instytucje borykają się z brakiem odpowiednich warunków lokalowych. Trafiają do nas wnioski z sądów czy policji w tej sprawie. Stąd powstanie nowych obiektów byłoby rozwiązaniem wielu ich problemów. Jednocześnie mielibyśmy realną szansę przenieść z centrum areszt śledczy. A także wesprzeć instytucje sądowe w ewentualnych staraniach o zlokalizowanie w naszym mieście sądu apelacyjnego.

Nadanie projektowi nazwy „miasteczko prawne” wydaje się zabiegiem manipulacyjnym, mającym ukryć prawdziwą intencję prezydenta, jaką jest pozyskanie terenów, które mógłby sprzedać pod budownictwo mieszkaniowe, aby podreperować budżet miasta.

Świadczy o tym chociażby slajd (nr 8) pokazany przez prezydenta podczas konferencji prasowej 22 stycznia pt. „Rozpoczynamy procedurę poszerzenia granic Olsztyna”. Widać na nim wyraźnie proporcje obszaru „miasteczka prawnego” do obszaru przeznaczonego pod budownictwo – mniej więcej 1:5.

Jeżeli przyjąć założenie, że żadne „miasteczko” tam nie powstanie, oznaczać to będzie pozyskanie „pod deweloperkę” praktycznie całego tego obszaru (łącznie z terenami ROD „Krokus”).

Założenie to oparte jest na kilku przesłankach:

  • Decyzja o przeniesieniu siedzib sądów, prokuratury, policji czy też aresztu w „szczere pole”, jakim są obecnie inkryminowane grunty, nie leży w gestii prezydenta miasta, ale właściwych ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Zadecydują o nich przede wszystkim możliwości finansowe resortów, bo wiązałyby się z olbrzymimi wydatkami związanymi z budową nowych obiektów i ich wyposażeniem. Przy obecnym stanie budżetu państwa to raczej mało prawdopodobne.

  • Przy obecnych uwarunkowaniach ekonomicznych również powstanie tam siedziby Sądu Apelacyjnego w Olsztynie długo jeszcze trzeba będzie traktować jako pobożne życzenia prezydenta na poziomie „ewentualnych starań instytucji sądowych”.

  • Biznes plan takiego przedsięwzięcia wiązałby się także z kalkulacją kosztów ich późniejszego utrzymania. Tu, z punktu widzenia Skarbu Państwa, bardziej opłacalne byłoby, gdyby ewentualnie te obiekty funkcjonowały na terenie gminy Purda, gdzie podatki i opłaty lokalne są niższe niż w Olsztynie.

  • Autorzy "Strategii Rozwoju Miasta – Olsztyn 2030+" w części poświęconej „Kierunkom działań i rekomendacjom w zakresie polityki przestrzennej dla Strefy Śródmiejskiej – CENTRUM” napisali: - W Strefie Śródmiejskiej priorytetem jest utrzymanie i rozwój koncentracji usług i administracji o znaczeniu ogólnomiejskim, regionalnym i krajowym. (...) Stałe podnoszenie atrakcyjności Strefy Śródmiejskiej przekłada się na wzrost atrakcyjności całego Olsztyna, tak dla mieszkańców, jak i dla przyjezdnych, budowę tożsamości miasta oraz wzrost konkurencyjności wśród innych ośrodków.

Zlokalizowane w centrum miasta, a nie na jego obrzeżach siedziby sądów i prokuratury pełnią więc funkcję metropolitarnotwórczą.

Hasło „miasteczko prawne” jest parawanem, za którym kryje się próba pozyskania środków do budżetu miasta dzięki aneksji atrakcyjnych inwestycyjnie terenów gminy Purda i ich sprzedaży pod budownictwo mieszkaniowe, o czym prezydent R. Szewczyk mówił publicznie.

Jeżeli więc Olsztyn chce przejąć grunty, aby sprzedać je pod budownictwo mieszkaniowe, to to samo może zrobić Purda z tymi terenami.

Argumenty prezydenta mające uzasadniać aneksję terenów gminy Purdy

„Te tereny nam się należą!”

Jak napisała „Gazeta Wyborcza”:

Prezydent Robert Szewczyk wyliczał korzyści związane z przejęciem takiego obszaru na rzecz miasta. Zwrócił uwagę, że jego zadaniem jest działanie na korzyść mieszkańców. – Powiem tak: Olsztynowi to się należy – podsumował prezydent Olsztyna. Wiceprezydentka Justyna Sarna-Pezowicz uznała projekt za "lokalną rację stanu".

Celem budowy w latach 2015-2019 tzw. obwodnicy Olsztyna było przede wszystkim „wyprowadzenie” z miasta paraliżującego jego system komunikacyjny ciężarowego ruchu tranzytowego oraz poprawa dostępności transportowej do jego terenów przemysłowo-składowych.

Inwestycja, jako fragment drogi krajowej nr 16, finansowana była ze środków budżetu państwa oraz Unii Europejskiej (jej koszt to prawie 0,5 mld zł.

Swój wkład w tę inwestycję, zarówno rzeczowy, jak i finansowy, proporcjonalnie do swoich możliwości, miały też Gminy, przez które przebiega ta trasa: Olsztyn, Gietrzwałd, Stawiguda, Purda, Barczewo. W roku 2000 podpisały one porozumienie w sprawie współpracy planistycznej, gwarantującej przebieg przyszłej obwodnicy. Gdyby nie ta współpraca z sąsiadami, Olsztyn nadal „dusiłby się w korkach” - co najlepiej widać na wylocie z miasta w kierunku Dywit, która to Gmina nie przystąpiła wówczas do tego projektu.

„Obwodnica” nie jest więc „olsztyńska”, a powstała wspólnym wysiłkiem przede wszystkim dla rozwiązania problemów komunikacyjnych Olsztyna i miasto nie ma prawa do wyłącznego czerpania korzyści wynikających z oddania jej do użytku. Z tego tytułu „nic mu się nie należy”. Obwodnica nie wyznaczyła też nowych granic miasta.

Angażując się w ten projekt, m.in. oddając swoje grunty pod tę inwestycję, ościenne gminy również liczyły na korzyści wynikające z oddania jej do użytku, przede wszystkim poprzez lepsze skomunikowanie się, a tym samym podniesienie atrakcyjności swoich terenów inwestycyjnych. Dlatego też chcą je wykorzystywać dla własnego rozwoju.

A na konferencji prasowej 22.01.2025 r. prezydent Szewczyk mówił m.in.: - Poszerzenie granic Olsztyna o nowe tereny to naturalny kierunek rozwoju miasta. (…) Olsztyn musi znaleźć przestrzeń rozwojową. Jeśli tej przestrzeni nie ma w granicach miasta, to szukamy terenów najbliższych ideałowi, które są blisko granicy i możemy je w prosty sposób skomunikować (…) Obwodnica Olsztyna wyznaczyła funkcjonalną granicę miasta.

W tych „funkcjonalnych granicach miasta” znajdują się m.in. Ostrzeszewo (gm. Purda), Bartąg, Bartążek, Stary Dwór (gm. Stawiguda), Gronity, Łupstych (gm. Gietrzwałd. Nie będzie trudno znaleźć „miejską rację stanu” dla uargumentowania ich aneksji – szczególnie że „Olsztynowi to się należy”.

"Lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości dla mieszkańców gminy Purda"

Prezydent Szewczyk: - Mieszkańcy Gminy Purda będą mieli lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości, czyli prokuratury, Sądu i aresztu śledczego.

Stwierdzenie prezydenta Szewczyka wydaje się, że należy traktować jako manipulacyjny chwyt retoryczny, który można „odwrócić” stwierdzeniem, że zdecydowanie pogorszy to dostęp mieszkańcom gminy Jonkowo czy Gietrzwałd, nie wspominając o mieszkańcach większości osiedli miasta.

Ochrona mieszkańców Olsztyna przed planowaną przez gminę Purda lokalizacją na tym terenie „usług uciążliwych”

Włodarz Olsztyna: - Stolica Warmii i Mazur gwarantuje zrównoważony rozwój tego obszaru, który bezpośrednio przylega do największych osiedli. Ze szkodą dla ich mieszkańców byłaby realizacja planów gminy Purda dotyczących zlokalizowania w tym miejscu usług z dopuszczeniem tych uciążliwych, mogących negatywnie wpływać na środowisko. (...) Nie możemy dopuścić, aby w bezpośrednim sąsiedztwie naszych osiedli powstawał przemysł uciążliwy, musimy chronić naszych mieszkańców.

Jest to stwierdzenie nieprawdziwe. Używanych przez prezydenta jako argumentów nieokreślonych pojęć „uciążliwe usługi/przemysł” nie ma w planach Purdy. W opracowywanym przez Gminę dla tego terenu projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest natomiast mowa o „usługach nieuciążliwych” jako działalności służącej zaspokajaniu podstawowych potrzeb ludności, niestanowiących inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Jednocześnie dla wszystkich terenów objętych tym planem zapisany jest zakaz realizacji przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.

„Ochrona” ROD „Krokus”

Prezydent Olsztyna chce zachowania znajdujących się tam Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Korkus” na takiej samej zasadzie, jak innych ogrodów już będących pod opieką miasta.

Plany gminy Purda nie zakładają jakichkolwiek zmian w zasadach funkcjonowania ROD „Krokus”, a więc i takich, przed którymi prezydent Olsztyna musiałby „bronić” działkowców.

"Korzyści" dla mieszkańców Starego Olsztyna

Władze Olsztyna twierdzą, że przyłączenie tych terenów do Olsztyna przyniosłoby wiele korzyści mieszkańcom Starego Olsztyna - jedynej miejscowości znajdującej się na tym obszarze. Wzrosłaby wartość nieruchomości, nastąpiłby rozwój infrastruktury, w tym drogowej, a mieszkańcy zyskaliby możliwość korzystania z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci i młodzieży oraz lepszego dostępu do edukacji, opieki zdrowotnej i administracji.

Władze Olsztyna nie wspominają, że pierwszym efektem „inkorporacji” mieszkańców Starego Olsztyna byłby skokowy wzrost wysokości płaconych przez nich opłat i podatków lokalnych. O rozwoju infrastruktury i innych „dobrodziejstwach” związanych z mieszkaniem w Olsztynie wiele mogą powiedzieć mieszkańcy innych dzielnic miasta, jak również większość z tych, którzy postanowili przemeldować się do okalających Olsztyn gmin. Mieszkańcy Starego Olsztyna zbierają właśnie podpisy pod petycją skierowaną do władz Olsztyna z wyrazami dezaprobaty dla pomysłu prezydenta R. Szewczyka.

„Do samorządu Olsztyna miałby zostać włączony teren stanowiący zaledwie 0,8 proc powierzchni gminy Purda”

Te „zaledwie” 0,8 proc. powierzchni Purdy (31,8 tys. ha lasów, jezior i pól uprawnych) to praktycznie wszystkie tereny inwestycyjne, którymi może dysponować gmina na potrzeby swojego rozwoju.

„Tylko” 0,8 proc. to dla Olsztyna zwiększenie powierzchni miasta (8,8 tys. ha) „aż” o ponad 2,5 proc.

Komentarze (21)

Dodaj swój komentarz

  • Matiii 2025-01-29 15:03:28 5.173.*.*
    Olsztyn taka ,,metriopolia"że aż trzeba stworzyć miasteczko sądowe zadłutzyli nas na tramwaje ,odszkodowania dla hiszpanów -takich wybieracie olsztyniacy gospodarzy nie nauczycie się rozumu
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 6
  • OJ tak 2025-01-29 14:51:28 89.228.*.*
    Ciekawie wygląda ta nagonka tego portalu na miasto za przejęcie tych terenów. Ciekawe dlaczego? Widać usuwanie wybranych komentarzy oraz usuwanie "plusów". Przypomnę tylko: -Olsztyn jest najmniej zadłużonym miastem wojewódzkim, -Olsztyn nie powiększył granic od prawie 50 lat. W tym czasie każde miasto wojewódzkie powiększyło granice (niektóre niemal dwukrotnie)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 2
  • Bizon 2025-01-29 14:36:23 88.156.*.*
    Co to za zdziwienie ? Jak świat światem to jest normalny proces że miasto rozwija się i wchłania okoliczne tereny a gdyby tego nie robiło nie byłoby dziś dużych rozwiniętych ośrodków jak Warszawa, Berlin, Paryż czy Gdańsk itd w takiej formie w jakiej widzimy. Czy trzeba w XXI wieku udowadniać ludziom że koło nie jest kwadratowe ? Widzimy sztucznie przyklejone osiedle gminy Stawiguda do miasta Olsztyn a przecież każdy wie że ludzie (z wyjątkami) którzy tam mieszkają na co dzień pracują i funkcjonują korzystając z infrastruktury w Olsztynie ale podatków już tam nie płacą co jest nie fair wobec samych mieszkańców Olsztyna.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 2
  • Mieszkaniec 2025-01-29 13:19:59 178.42.*.*
    Tramwaje do ruiny miasto doprowadzą . To była inwestycja typu o jeden most za daleko . Inwestycja która się nigdy nie spłaci . Trzeba będzie dokladac do tej kolejki co rok . Koszty utrzymania taboru i trakcji oraz wokół calej infrastruktury która przecież się zużywa będą rosnąć. Cena prądu też . Miasto żyje od lat ponad stan . Zarządcy jak i mieszkańcy Olsztyna cierpią na kompleksy odrzuconego miasta . W mieście panuje atmosfera mentalności małomiasteczkowej. Żeby olsztyniacy codziennie tupali nóżkami, to i tak tego Warszawa jak i reszta kraju tego nie zauważy. To miasto że względu na swoje zasoby i nieszczęsne położenie geograficzne nie ma większego znaczenia politycznego jak i gospodarczego . Obecnie teraz jak i poprzednio ratusz prowadzi tzw pudrowanie rzeczywistości. Sądzę że przed nieszczęściem może nas uratować tylko wywalenie obecnych włodarzy miasta.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 6
  • Wowa 2025-01-29 10:38:38 37.31.*.*
    Dość pasożytowania okolicznych gmin na Olsztynie. Nie mają swoich wodociągów, kanalizacji, oczyszczalni ścieków i żerują na naszym. Zakręcić im rurę to im rura zmięknie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 3
  • xD 2025-01-29 09:12:57 46.113.*.*
    A kiedy raport: redakcja olsztyn.com.pl kasuje komentarze?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 2
  • mkm 2025-01-29 08:41:04 185.103.*.*
    proponuję zająć się najpierw tym co się ma, przyciągnąć inwestorów innych niż deweloperka, którzy będą dawać pracę na dłużej niż budowa bloku. nasze miasto umiera, lokale się zamykają. teraz chcą spłacać nasze olsztyńskie długi, ziemią Purdy, a za chwilę kolejną? na dłuższą metę brak pomysłów na rozwój miasta, zrobi z nas zabetonowany skansen.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 2
  • Pwo 2025-01-29 08:22:54 2a00:f41:89c:*
    Olsztyn jest najmniej zadłużonym miastem wojewódzkim w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Wartość długu do dochodu stanowi 27,4% druga Warszawa 33,7 na końcu Toruń 104 % ! Ostani ranking dotyczący najszybciej rozwijających się gmin i miast oparty na 16 wskaźnikach GUS w tym tych ekonomicznych dał Olsztynowi 2 miejsce zaraz za Świnoujściem. Olsztyn potrzebuje terenów inwestycyjnych aby się rozwijać, kiedyś tak zrobił Rzeszów czy Opole i to w zdecydowanie większej skali. Sytuacja finansowa Olsztyna nie jest zła, ale stanęła w miejscu. Przy rosnących kosztach trzeba zwiększyć dochody własne i tak robią wszystkie miasta w Polsce. Olsztyn ma problem, ponieważ obszarowo jest miastem małym, dodatkowo lwią cześć obszarów zajmują tereny zielone i jeziora. Dlatego aby się rozwijać potrzebne są okoliczne tereny, ich granice powinna stanowić południowa obwodnica. Gminy sąsiednie robią wszystko aby do tego nie dopuścić, ale czasy w których mogły do woli korzystać z tego co daje im Olsztyn już się kończą. Muszą sobie to uświadomić.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 5
  • jeden z ludu 2025-01-29 08:03:10 5.173.*.*
    Jak Olsztyn chce przejąć tereny sąsiedniej gminy, to nie je sobie kupi po cenie rynkowej.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 5
  • Andrzej 2025-01-29 07:33:30 77.252.*.*
    Najlepiej zaanektować coś komuś a następnie sprzedać tzw. czysty zysk. Ot Janosiki
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 4
  • fergvtr 2025-01-29 07:04:49 213.73.*.*
    Dać Olsztynowi te tereny tylko pod warunkiem przeniesienia tam Urzędu Miasta i wszystkich jednostek miejskich. Szybko zobaczycie zarzucenie tych pomysłów, jak tylko urzędnicy przeliczą problemy z dojazdem na to wygwizdowie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 5
  • Żenada Szewczyka 2025-01-28 23:25:07 178.42.*.*
    Zaczyna robić sie to żenujące ze strony Szewczyka. Fakt, że mieszkańcy nie chcą do Olsztyna też jest znaczący.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 4
  • Nie dla Bonżura 2025-01-28 22:22:53 164.127.*.*
    Ciekawy jest ten konflikt między Szewczykiem a Zarządem Powiatu Olsztyńskiego. W gruncie rzeczy dotyczy Platformy. Kto polegnie? Prawdę mówiąc PO nie ma szczęśliwej ręki do swoich prezydentów. W 2008 kontrkandydatem Grzymowicza po Małkowskim był kandydat PO z UWM. Przegrał z Grzymowiczem. Teraz mamy Szewczyka i także nie sprawdza się w trudnych czasach.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • Hdhdhje 2025-01-28 22:19:25 5.173.*.*
    Lewackie rządy przez lata zrobiły bankruta z Olsztyna. Jeszcze na nich głosujecie, niebywale.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 5
  • Maciuś 2025-01-28 22:05:59 83.28.*.*
    A ja bym chciał zapytać Sz. Pana Prezydenta jakim sposobem miałaby się poprawić infrastruktura drogowa gminy Purda skoro ta w samym Olsztynie wygląda bardzo źle... Najlepszym tego przykładem jest ul. Maczka, płyty betonowe ułożone jedna przy drugiej to dzieło z roku około 2006 jeśli się nie mylę, czyli powstała jakieś 19 lat temu. Przydałaby się wizja lokalna tego dzieła. Otwarty został skrót z Jaroty do Brzezin, ale nikt nie pomyślał o bezpieczeństwie w pobliżu przedszkola miejskiego nr. 5 brak przejścia dla pieszych. Miło by było gdyby ktoś się zainteresował nim dojdzie do tragedii. Ciekawą sprawą jest również rondo ułożone z plastikowych pachołków, które miało pełnić funkcję tymczasowego, na czas budowy linii tramwajowej, znajdujące się na skrzyżowaniu: Wilczyńskiego/ Bartąska. Ciekawy temat dla Olsztyn.com.pl
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 2
  • Działkowicz 2025-01-28 21:53:20 79.191.*.*
    Niech ratusz sprzeda
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 3
  • Brys 2025-01-28 20:50:47 31.60.*.*
    A odpowiedzialnych brak za dług. Dobry czarodziej z tego Szewczyka ciekawe czy wierzy w to co mówi. Poplecznik betonowi wczoraj pyłem na Zielonej Górce nie wierzyłem że dojazd do posesji jest jak powierzchnia księżyca,o on o korzyściach dla Starego Olsztyna w mieście za robotę się wsiąść ludzie podatki płacą i zawieszenie raz w roku do roboty.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 3
  • Olsztyn Kobietą 2025-01-28 19:35:59 2a00:f41:834:*
    Za tyle lat dojenia Olsztynowi się to po prostu należy !!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 4
  • Wrya 2025-01-28 19:08:34 88.156.*.*
    Nie martwcie się. Nasi wlodarze czymkolwiek się nie zajmą to zamieniają to w złoto
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • Johnny sins 2025-01-28 18:39:20 79.191.*.*
    Kradzież zwykła
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 5

www.autoczescionline24.pl