Pierwszoplanowymi inwestycjami dla miasta są m.in. pływalnia przy al. Piłsudskiego, obwodnica Olsztyna i nowe ulice Artyleryjska i Obiegowa. Miasto chce krótszej obwodnicy... Ale na samym początku wczorajszej konferencji pierwszą omawianą inwestycją była obwodnica Olsztyna. Prezydent Małkowski przedstawił stanowisko urzędu miasta w sprawie jej przebiegu. Miasto obawia się protestów mieszkańców gminy Dywity i ich inicjatywy zrealizowania tzw. wariantu za jeziorem Wadąg. Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad: - Długość odcinka obwodnicy Olsztyna proponowanego przez nas wynosi ponad 11 km, a długość z wariantem "za Wadągiem" - ponad 19 km. Dlatego występując do wojewody o decyzję środowiskową dla tej inwestycji nie będziemy rekomendować wariantu proponowanego przez gminę Dywity - zapewnia Nicewicz. Według Małkowskiego wyjście, za którym optuje wójt Jacek Szydło, jest niekorzystne dla Olsztyna. Zdaniem miejskich urzędników dłuższa obwodnica może zniechęcić kierowców przejeżdżających tranzytem do korzystania z objazdu. A to podważa celowość inwestycji. ... i budowy nowych ulic Paweł Jaszczuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni, jako jedną z najniezbędniejszych inwestycji wymienił budowę nowej ul. Artyleryjskiej. Droga ma biec od ul. Bałtyckiej do al. Wojska Polskiego przez nowy wiadukt nad rzeką Łyną. Nowa ulica ma mieć ponad 1200 metrów długości. Do tego trzeba przebudować 700 metrów ulicy Dąbrowskiego i Gietkowskiej. Wzdłuż ulicy będą ścieżka rowerowa i chodnik. Miasto planuje ją wybudować do 2011 roku. - Nowa Artyleryjska to podstawowy warunek rozwoju Olsztyna - mówił wczoraj Jaszczuk. - Do końca tego roku ma być gotowy projekt wykonawczy, na podstawie którego będziemy mogli wystąpić o unijne dofinansowanie tej inwestycji [ma ona kosztować ponad 80 mln zł - red.]. Nowa ul. Artyleryjska będzie drogą, która podobnie, jak obwodnica Olsztyna ma odciążyć miasto od ruchu tranzytowego. Pozwoli też na szybsze poruszanie się samochodami w obrębie samego Olsztyna. Olsztyn miastem bez korków Po raz pierwszy w ratuszu miał okazję zabrać głos Tomasz Szczyglewski, nowy wiceprezydent Olsztyna, odpowiedzialny za inwestycje, gospodarkę nieruchomościami i fundusze europejskie. Co jego zdaniem wymaga pilnej realizacji w mieście? - Już 15 listopada mamy spotkanie w sprawie projektu rozwoju transportu publicznego, od którego będzie zależało, czy na olsztyńskie ulice wrócą tramwaje. Uruchomienie linii tramwajowych z punktu widzenia inżynierskiego jest zadaniem bardzo trudnym - mówi Szczyglewski. Za jeden z najważniejszych programów uznał też budowę sieci kanalizacyjnej i wodociągowej w Olsztynie: - Są tutaj duże opóźnienia. Ale jestem przekonany, że opanujemy sytuację - zapewnia Szczyglewski. - Moim priorytetem w pracy będzie to, by Olsztyn był miastem przyjaznym dla mieszkańców, bez korków, przez które łatwo będzie przejechać. Tomasz Szczyglewski W 1983 roku kończył studia na wydziale budownictwa Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Sześć lat później został absolwentem podyplomowych studiów z rachunkowości i finansów w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości. Karierę zawodową rozpoczął w 1983 roku w Warmińskim Przedsiębiorstwie Budowlanym. W latach 1993-1996 pracował jako specjalista ds. kredytów w Polskim Banku Inwestycyjnym S.A. Od 1996 do 2000 roku pracował natomiast w BRE Bank, jako doradca w Departamencie Kredytów. W 2000 roku został prezesem firmy Budimex S.A w Olsztynie.