Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej (dawniej: Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej), potocznie zwany „szubienicami”, ma zniknąć z centrum Olsztyna w tym roku.
- Chcemy, aby szubienice, w takiej formie w jakiej są, zniknęły z naszego krajobrazu. Żeby przestała być widoczna w przestrzeni miejskiej wymowa tego niedomkniętego łuku triumfalnego. Fizycznie pomnika jaki znamy nie będzie
- powiedział w noworocznym wydaniu „Porannych Pytań” Radia Olsztyn, prezydent Szewczyk.
Jeśli chodzi o szczegóły zmian włodarz stolicy regionu zdradził jedynie, że będą „kompromisowe” i „zaskakujące”.
Od lat pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego, znajdujący się przy al. Piłsudskiego w Olsztynie, budzi skrajne opinie. Dla jednych jest świadkiem historii i dziełem wybitnego rzeźbiarza, dla innych obiektem propagandowym zbrodniczego systemu.
Wiosną 2022 roku prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, podjął decyzję o pozostawieniu pomnika w przestrzeni Śródmieścia. Decyzja ta została poprzedzona m.in. konsultacjami oraz badaniami opinii publicznej. Z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) wynikło, że 46 proc. dorosłych olsztynian chce pozostawienia „szubienic”. 43 proc. chciało przeniesienia pomnika, a 11 proc. nie miało zdania.
Rok później w lipcu Olsztyn odwiedził szef Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki, który „szubienice” nazwał „obiektem symbolizującym pogardę dla ofiar" i „trybutem dla zbrodniarzy z Armii Czerwonej".
Spór między stroną rządową (pod wodzą Prawa i Sprawiedliwości) a olsztyńskim ratuszem ciągnął się miesiącami. We wrześniu 2023 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę gminy Olsztyn na decyzję Ministra Kultury, który utrzymał w mocy decyzję wojewody warmińsko-mazurskiego nakazującą usunięcie „szubienic”.
Wraz z początkiem 2024 roku Piotr Grzymowicz informował, że na powyższy wyrok złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Komentarze (60)
Dodaj swój komentarz