Wójt gminy Waldemar Budny podlicza, że roszczenia dotyczą około 80 hektarów ziemi. Przewiduje równocześnie, że to dopiero początek dochodzenia swoich praw przez obywateli Niemiec przed polskimi sądami. Niemcy coraz częściej przyjeżdżają i zaglądają do ksiąg wieczystych. Dotychczas złożone pozwy dotyczą jedynie majątku, który jest własnością skarbu państwa lub gminy. Ci, którzy wygrali przed sądem teraz będą domagać się odszkodowań za ziemię, którą gmina sprzedała. Waldemar Budny powiedział, że kwota odszkodowań to 6,5 miliona złotych, czyli całoroczny budżet gminy.