W poniedziałek (14 września) olsztyńscy policjanci dostali zgłoszenie o rozboju. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że został on zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, który jechał z nim autobusem miejskim. Sprawca miał najpierw pobić go pięściami, a następnie zabrać reklamówkę z trzema piwami i przewodem. Jej wartość oszacowano na 40 zł. Napastnik na przystanku wysiadł i uciekł w nieznanym kierunku. Poszkodowany wezwał służby.
Funkcjonariusze po kilkudziesięciu minutach zauważyli podejrzanego. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać i próbował ukryć się między budynkami.
Policjanci znaleźli i zabezpieczyli przy 44-latku część skradzionych przedmiotów. Okazało się, że zatrzymany po rozboju zdążył już wypić jedno piwo. Badanie alkomatem wykazało, że miał promil alkoholu we krwi.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło również na jaw, że 44-latek był poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju. Grozi mu za to kara nawet do 12 lat więzienia.
Decyzją sądu, 44-latek kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz