Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn myśląc o awansie do fazy play-off muszą zdobywać kolejne punkty do ligowej tabeli. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur, przed startem 24 serii gier, zajmowała w ligowej tabeli 10 miejsce i traciła 6 punktów do „czołowej" ósemki. W sobotę, naprzeciw akademików z Kortowa, stanął zespół Asseco Resovii Rzeszów. - Od początku sezonu zagrywka jest naszym atutem. Jeśli ona dobrze funkcjonuje podczas meczu, to jesteśmy mocni - stwierdził Mateusz Janikowski, przyjmujący Indykpolu AZS.
Do gry od pierwszej akcji powrócił Eemi Tervaportti, a trener Krzysztof Michalski nie dokonał zmian na pozostałych pozycjach. Skład uzupełnili zatem: Jakubiszak z Siwczykiem na środku, Szerszeń z Armoą na przyjęciu, Hadrava na ataku i Hawryluk jako libero.
Pierwsza partia sobotniego spotkania w pełni należała do gospodarzy. Olsztynianie mieli problemy w przyjęciu i ataku, co skrzętnie wykorzystywali ich rywale, którzy zwyciężyli 25:14. Podrażnieni olsztynianie od początku drugiej partii ruszyli do ataku. Dzięki dobrym zagrywkom Szerszenia i Hadravy, prowadzili 17:11. Od tego momentu jednak do głosu doszli rzeszowianie – punkty raz po raz zdobywał Bednorz i dzięki jemu, Asseco Resovia zwyciężyła 25:22. W trzeciej odsłonie ponownie olsztynianie wypracowali sobie kilka punktów przewagi – po asie Tervaporttiego, Indykpol AZS prowadził 16:13. I tak jak w poprzedniej partii, tak i teraz rzeszowianie przejęli inicjatywę na boisku. Gospodarze nie dali sobie jej wydrzeć, zwyciężając 26:24, a całe spotkanie 3:0.
- Sami chcielibyśmy wiedzieć, do wydarzyło się w drugiej partii. W trzecim także mieliśmy przewagę i ją straciliśmy. Uważam, że poza pierwszą odsłoną, to nie był słaby mecz w naszym wykonaniu. Szkoda, że traciliśmy koncentrację i nie byliśmy w stanie odpowiedzieć na mocną zagrywkę naszych rywali - powiedział po meczu Mateusz Janikowski.
W kolejnym spotkaniu siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się w hali Urania z GKS Katowice (15 lutego, godz. 20:30).
Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:15, 25:22, 26:24)
Asseco Resovia: Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos, Gregor Ropret, Lukas Vasina – Michał Potera (libero) oraz Adrian Staszewski, Klemen Cebulj, Jakub Bucki
Indykpol AZS: Nicolas Szerszeń, Dawid Siwczyk, Jan Hadrava, Manuel Armoa, Szymon Jakubiszak, Eemi Tervaportti – Kuba Hawryluk (libero) oraz Mateusz Janikowski, Paweł Cieślik
MVP: Stephen Boyer (Asseco)
Lp. | Nazwa | Mecze | Punkty | Zwycięstwa | Przegrane |
---|---|---|---|---|---|
1 | Jastrzębski Węgiel | 23 | 60 | 19 | 4 |
2 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 24 | 58 | 19 | 5 |
3 | PGE Projekt Warszawa | 24 | 54 | 20 | 4 |
4 | BOGDANKA LUK Lublin | 24 | 48 | 16 | 8 |
5 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 22 | 47 | 16 | 6 |
6 | Asseco Resovia Rzeszów | 24 | 43 | 13 | 11 |
7 | Steam Hemarpol Norwid Częstochowa | 24 | 37 | 13 | 11 |
8 | PGE GiEK SKRA Bełchatów | 23 | 37 | 12 | 11 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 23 | 32 | 12 | 11 |
10 | Indykpol AZS Olsztyn | 23 | 31 | 9 | 14 |
11 | Trefl Gdańsk | 24 | 28 | 9 | 15 |
12 | Cuprum Stilon Gorzów | 24 | 27 | 11 | 13 |
13 | Barkom Każany Lwów | 24 | 19 | 7 | 17 |
14 | PSG Stal Nysa | 23 | 19 | 5 | 18 |
15 | GKS Katowice | 24 | 12 | 4 | 20 |
16 | Nowak-Mosty MKS Będzin | 23 | 12 | 3 | 20 |
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz