Dziś, 7 maja, na olsztyńskiej starówce zauważono rozrzucony plik dokumentów, przypominających karty do głosowania. Na wydrukach widoczne były imiona i nazwiska kandydatów, ubiegających się o stanowisko prezydenta w tegorocznych wyborach. Dokumenty zawierały również kwadratowe pola, umożliwiające oddanie głosu na danego polityka oraz pionowy, biało-czerwony pas po boku.
Wydruki do złudzenia przypominały zatem oryginalne karty wyborcze. Te natomiast wyciekły w kwietniu i obecnie są dostępne w internecie.
Okazało się, że to nie pierwsza tego typu „akcja” w Polsce. Niedawno w Głogowie (woj. kujawsko-pomorskie) ktoś w podobny sposób porozrzucał na ulicy wydrukowane przez siebie, fałszywe karty do głosowania. W Kobiórze (woj. śląskie) podrobione karty trafiły natomiast do skrzynek mieszkańców.
Zapytaliśmy, czy olsztyńscy funkcjonariusze dostali zgłoszenie zdarzenia. Czekamy na komentarz Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie w tej sprawie.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz