Dziś jest: 21.01.2025
Imieniny: Agnieszki, Jarosława
Data dodania: 2025-01-20 18:30

Aleksandra Sawczuk

Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!Rygorystyczne zasady pracy kierowców MPK? „Jak żenująco i absurdalnie to brzmi”

Rygorystyczne zasady pracy kierowców MPK? „Jak żenująco i absurdalnie to brzmi”
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Archiwum Olsztyn.com.pl

W ostatnim czasie otrzymaliśmy list od jednego z Czytelników portalu Olsztyn.com.pl. Mężczyzna pracuje jako kierowca autobusu w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym (MPK) w Olsztynie. W nadesłanej korespondencji opisał jedną z absurdalnych, według niego, sytuacji, która spotkała go w miejscu zatrudnienia. Kierowca, po tym jak odjechał z początkowego przystanku z ponad 2-minutowym spóźnieniem, spowodowanym koniecznością skorzystania z toalety, otrzymał pismo od kierownika działu ruchu, które miało niejako charakter pouczenia. W dokumencie podkreślono, iż kierowcy mają obowiązek przestrzegania wytycznych, określonych na podstawie umowy między MPK a ZDZiT, a w przypadku powtórzenia sytuacji, zastosowane zostaną wnioski służbowe. Czytelnik określił opisane zachowanie, jako mobbing w pracy.  

reklama
Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!

Umowa między ZDZiT a MPK

Do redakcji naszego portalu zwrócił się jeden z kierowców olsztyńskich autobusów, z prośbą o nagłośnienie sytuacji, która spotkała go ostatnio ze strony pracodawcy, czyli Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK).

Mężczyzna otrzymał pismo od kierownika działu ruchu, dotyczące jednego z uchybień, ustalonych na podstawie umowy zawartej pomiędzy Zakładem Zieleni i Transportu (ZDZiT) a MPK, którego miał się dopuścić podczas jednego z przejazdów.

- Zadaniem kierowcy jest notowanie w karcie drogowej czasu przyjazdów i odjazdów z pętli. Jeśli czas jest inny niż w rozkładzie jazdy, należy napisać powód opóźnienia. Zawsze sam opis wystarczał – tłumaczy kierowca.

Warto wspomnieć, że do katalogu uchybień należą kwestię, takie jak: przyspieszenia, opóźnienia, zmiany trasy, przestrzeganie czystości. Jeśli odnotowany zostanie któryś z wymienionych aspektów, operator (MPK) ponosi karę.

Pismo od kierownika działu ruchu

W dniu 26 listopada 2024 r. mężczyzna obsługiwał autobus nr 100 na linii 205. Z przystanku początkowego odjechał o ponad 2 min (planowo: 17:33, faktycznie: 17:35:44). W karcie drogowej Czytelnik, jako przyczynę wskazał konieczność skorzystania z toalety. Kierownik działu ruchu wskazał w nadesłanym piśmie, iż opóźniony o ponad minutę odjazd należy od razu zgłaszać dyspozytorowi.

- Otrzymałem od swojego kierownika (ja i inni kierowcy) pismo, że teraz należy odjazd opóźniony powyżej jednej minuty z powodu skorzystania z toalety zgłaszać od razu dyspozytorowi. Bareja, jakby żył, miałby gotowy scenariusz na film – twierdzi kierowca.

Dokument miał charakter pouczający, bowiem podkreślono, iż kierowcy mają obowiązek przestrzegania danych wytycznych, a w przypadku powtórzenia sytuacji zastosowane zostaną wnioski służbowe, do finansowych włącznie.

Czy otrzymam służbową pieluchę?”

Kierowca, który poinformował nasz portal o sprawie zaznaczył, iż nie godzi się na tego typu traktowanie, uważa je za absurdalne. Opisaną wyżej sytuację określił natomiast jako mobbing w pracy.

- Jak żenująco i absurdalnie to brzmi. Kilkanaście lat temu w mediach zrobiło się głośno, jak to pracownice Biedronki musiały zakładać pieluchy, bo nie miały czasu, siedząc na kasach, pójść do toalety. Czy otrzymam służbową pieluchę? To już mobbing? Uważam, że tak i nie godzę się na takie traktowanie – jasno komunikuje mężczyzna.

Stanowisko ZDZiT i MPK

Redakcja portalu Olsztyn.com.pl poprosiła o ustosunkowanie do tematu zarówno ZDZiT, MPK, Państwową Inspekcję Pracy oraz prezydenta miasta, Roberta Szewczyka. W momencie publikacji artykułu, otrzymaliśmy odpowiedź wyłącznie od dwóch pierwszych instytucji. W dalszym ciągu czekamy na stanowisko PIP oraz włodarza miasta.

Przedstawicielka ZDZiT-u przyznała, co prawda, że zgodnie z obowiązującymi umowami, „uchybienie nakładane jest na operatora (MPK/Irex-3) za niepunktualny odjazd autobusu z przystanku początkowego z wyłączeniem: opóźnienia wynikającego z późniejszego przyjazdu niż rozkładowy czas odjazdu z danego przystanku początkowego i opóźnienia odjazdu do 1 minuty”, a podczas kontroli uwzględniane są również przypadki niezależne od kierowcy i związane z obowiązującymi przepisami, dotyczącymi czasu pracy kierowców, ale za aspekt opisany przez naszego Czytelnika (wytyczne dotyczące zgłaszania przez kierowców potrzeby skorzystania z toalety), odpowiadają jego przełożeni, czyli MPK.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wskazało natomiast, że w gestii spółki leży przede wszystkim „realizacja zadań przewozowych jak na najwyższym poziomie” oraz satysfakcja pasażerów.

- Podstawowymi kryteriami oceny jakości świadczonych usług przez pasażerów są bezpieczeństwo podróży i punktualność, tj. zgodny z rozkładem jazdy odjazd autobusu z przystanku. Dlatego priorytetem jest spełnienie tego obowiązku, wynikającego z obowiązujących regulaminów,tak aby pasażer odniósł maksymalną satysfakcję podczas korzystania z naszych usług. Pomijamy przypadki niezależne od kierowcy, gdy opóźnienia wynikają z pojawiających się, szczególnie w godzinach szczytu, koneksji drogowych – przekazał rzecznik MPK, Mariusz Makówka.

Obowiązkiem każdego kierowcy jest znać regulaminy”

W dalszej części odpowiedzi, Makówka odniósł się do sytuacji, w której znalazł się Czytelnik, podkreślając, że przyczynę opóźnionego kursy należy zgłaszać dyspozytorowi, aby ten miał pełną wiedzę na temat zaistniałego zdarzenia i mógł odpowiednio zareagować, koordynując funkcjonowanie całej sieci komunikacyjnej, a w skrajnych przypadkach zaangażować inne służby.

- Obowiązkiem każdego kierowcy transportu publicznego jest znać regulaminy, jest zgłoszenie przyczyny opóźnionego odjazdu z przystanku początkowego, w tym obiektywnej przyczyny opóźnienia odjazdu, jakim jest potrzeba skorzystania z toalety (kierowca jest wówczas usprawiedliwiony i zwolniony z wszelkich obciążeń), ponieważ tylko permanentna współpraca i bieżący kontakt kierowcy z dyspozytorem zapewnia płynność i ciągłość obsługi komunikacyjnej całego miasta, zadowolenie i satysfakcję pasażerów, oczekujących świadczenia usługi na najwyższym poziomie – podsumowuje rzecznik.

Komentarze (17)

Dodaj swój komentarz

  • Annnia 2025-01-20 22:59:00 88.156.*.*
    Czytam i zastanawiam się gdzie jest życzliwość w naszej ludzkości? Korzystam codziennie z komunikacji miejskiej i też mam zastrzeżenia do zarządzania . Czy kierowcy muszą zatrzymywać się poza przystankami a my pasażerowie;gonić; żeby wsiąść ? rozumiem jak pojeżdżą więcej to trzeba zrobić miejsce , ale jeżeli jest jeden . To też chore zarządzanie .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Lukasz 2025-01-20 22:57:35 31.0.*.*
    Tak dbają o bezpieczeństwo a nie ma nic gorszego od cisnacej 2....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • zniesmaczony 2025-01-20 22:43:17 94.254.*.*
    To jest mobbing, bo sami na swoich debilnych rozkładach piszą, że tolerancja to 1 minuta przyspieszenia i 3 minuty opóźnienia - ergo facet się zmieścił w sympatycznym, pięciominutowym okienku, którego udzielił mu pracodawca. Jak nie wierzycie, zobaczcie sobie na rozkładach, zawsze jest napisane na dole. Nie wspominam już, że od cholery pojazdów nie mieści się w żadnych normach tolerancji - i nikt z tego powodu nie robi afery. Może dlatego, że rozkłady wymagałyby korekty o np. godziny szczytu albo „okoliczności specjalne”, takie jak lód, który od razu paraliżuje całe centrum, bo autobusy nie mogą podjechać pod Pieniężnego i przypadkowi ludzie muszą pomagać je pchać. Ogólnie cały system komunikacji miejskiej w Olsztynie jest chory - automaty biletowe co jakiś czas nie wydają biletów, a biuro odpowiada z butą i chamstwem na zażalenia. Dlatego ludzie nigdy nie zrezygnują z samochodów - niedawno zdecydowałem się ponownie kupić, bo moje przeprawy przez miasto nie będą zależały od tego burdelu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • Zdenek 2025-01-20 20:45:27 37.31.*.*
    Generalnie to po coś te rozkłady jazdy są zrobione, żeby nie było jak za komuny że autobus jechał jak dla kierowców się podoba. Z drugiej strony robić aferę o to że komuś sraka się przeciągnęła o jedną minutę dłużej i zanim doszedł za kierownicę i ruszył to wyszło dwie minuty to myślę że przesada żeby raporty z tego zdawać na szczeblu dyplomatycznym . Ja bym napisał w raporcie że lepiej obśrać tojtoja niż siedzenie kierowcy, to dopiero byłaby afera że w całym dyliżansie capiło by kupą 🤣🤣🤣🤣🤣
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 2
  • Wiesiek.Piesiek 2025-01-20 20:31:41 88.156.*.*
    Ciekawe co prezydent Szewczyk odpisze na przedstawiony mu temat, brakuje jeszcze nagłośnienia sprawy u wojewody, ministra transportu i u Jaworowicz,przede wszystkim 🤣🤣🤣🤣🤣
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Wojciech 2025-01-20 20:26:53 5.173.*.*
    Widywałem stojące na pętlach autobusy, czekające czasem kilkanaście minut na swój odjazd. Kierowcy w tym czasie jedli, przecierali szyby, drzemali. Było dość czasu by skorzystać z wc. Natomiast nie wiem, czy na każdej pętli jest "toyka", a powinna być. Nie tylko dla kierowców, ale też dla czekających pasażerów. Postawienie kibelków plus niewielka korekta niektórych rozkładów skutecznie zlikwiduje problem. A tak, mamy burzę w szklance wody.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 7
  • Toi toi 2025-01-20 20:17:37 81.190.*.*
    Ludzie… homo Homini lupus est - nie bez powodu już setki lat temu zwykło się mówić. Przecież jako ludzie powinniśmy być za sobą, jeden za drugim. A tu ciągły jad się wylewa. Zobaczcie na te uwłaczające i szpecące miasto toi toie stojące na pętlach. Czy to znak postępu? Przykre to że zwierzaka lepiej niż człeka się traktuje. Choć i zwierzęta szanuje
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • Jedenjeden 2025-01-20 19:19:15 2a01:11cf:4301:*
    Ciekawe jest to że obowiązek zgłaszania opóźnień jest nałożony na wszystkich kierowców a tylko 1 się to nie podoba... Może dlatego że z "toalety" rzadko wychodzi się z hot-dogiem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 6
  • Dziękuję dobranoc 2025-01-20 19:08:47 178.42.*.*
    Większość "kierowców" autobusów komunikacji miejskiej w Olsztynie, to napływowi ludzie. Godzą się na wszelkie warunki pracy i potem mamy takie tego efekty. Od dawna wiadomo że ci furmani na drodze stosują jedną zasadę, wpier... się wszędzie i nie wpuszczaj nikogo. Tylko z moich obserwacji wynika że większość z nich podczas zmiany popełnia tyle wykroczeń że spokojnie mogą stracić lejce. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie z pomocą kamery zadbać o nasze bezpieczeństwo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 16
  • Ja 2025-01-20 18:55:59 88.156.*.*
    Tyle krzyku o siku. A gdy w sklepach kasjerzy nie mogą wyjść za potrzebą, lub dostają pampersy to nikt nie pisze. Tak jak nowe "przywileje" w handlu - dali wigilię wolną (handel max do 14-tej, w rzeczywistości do 13-tej) a zabrali trzecią w miesiącu wolną niedzielę - całą czyli dwie zmiany po 8 - 10 godzin. Fajnie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 4
  • HGWXIX 2025-01-20 18:49:04 83.28.*.*
    Niech zrobią żeby autobus po załadowaniu i wyładowaniu pasażerów od razu jechał dalej a nie czekał nie wiadomo ile. I tak się nie wyrabiają potem. Więc po co stać na przystanku?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 7

www.autoczescionline24.pl