Data dodania: 2007-11-19 22:26
Schudną nam portfele, czyli idą podwyżki
W nadchodzącym roku więcej zapłacimy za odprowadzanie ścieków, ogrzewanie, czynsz... Podwyżki nie są duże, ale jak się doda złotówkę do złotówki uzbiera się spora sumka
Jeśli miejscy radni zaakceptują zmiany cen proponowane przez olsztyńskie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, odprowadzanie ścieków z naszych mieszkań podrożeje od stycznia.
Drożej przez inwestycje
Dotychczas za metr szesc. musieliśmy płacić 2,87 zł, teraz cena wzrośnie do 3,34 zł. - Więc zmiana nie będzie duża - mówi Anita Chudzińska z PWiK. - Według naszych wyliczeń jedna osoba zapłaci o około 1,5 zł miesięcznie więcej niż dotąd.
Władze spółki podwyżkę motywują dużymi nakładami na inwestycje. Za 27 mln zł PWiK wybudował suszarnię i spalarnię odpadów ściekowych, zmodernizował stację uzdatniania wody Zachód za 9 mln zł, a w przyszłym roku zamierza przejąć - głównie od spółdzielni mieszkaniowych - 60 km sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. - Dziwi mnie ta podwyżka, bo spółka uzasadnia ją modernizacjami. Warto jednak zapytać, dlaczego te inwestycje nie przynoszą nam oszczędności i w konsekwencji zmniejszenia kosztów - zastanawia się jednak Wiesław Barański, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze.
Bez zmian pozostanie za to cena wody. Tak jak w tym roku za metr sześć. zapłacimy 2,46 zł.
Podwyżek mogą się spodziewać także klienci MPEC-u. - Wystąpiliśmy już do Urzędu Regulacji Energii o zmianę taryf. Od 1 stycznia ceny za ogrzewanie wzrosną o 4,7-4,8 proc. - zapowiada prezes spółki Bogusław Szwedowicz. Co to oznacza dla przysłowiowego Kowalskiego? Posiadacz 60-metrowego mieszkania za ogrzewanie płaci w czynszu około 90 zł miesięcznie, po zmianach wyda ponad 94 zł.
W Pojezierzu taniej?
W lepszych nastrojach powinni być mieszkańcy Pojezierza. - Budowa naszej sieci została niemal spłacona. Dlatego nasi spółdzielcy mogą spodziewać się w przyszłym roku obniżek opłat za ogrzewanie. Być może nawet o 25-30 proc. - zapowiada Wiesław Barański.
Wyższe czynsze zapłacą lokatorzy mieszkań komunalnych. Stawki wzrosną o 10 proc. za metr kwadratowy powierzchni. Dotychczas za 40-metrowe mieszkanie czynsz wynosił 105,20 zł, teraz za ten sam metraż opłaty wyniosą 116 zł.
O stopę inflacji wzrosną lokalne podatki od nieruchomości. Po kieszeni mogą natomiast "dostać" ci, którzy mają nieruchomości w użytkowaniu wieczystym. W tym roku miasto zdecydowało się zaktualizować ich wycenę, a od tego zależą opłaty - można się spodziewać podwyżek od kilku do ponad stu procent. Warto jednak pamiętać, że każda nieruchomość jest wyceniana indywidualnie i są miejsca, gdzie opłaty praktycznie się nie zmienią.
Więcej zapłacą posiadacze ciężarówek. Za pojazd do 14 ton podatek drogowy wyniesie 413 zł - to o 9 zł więcej niż dotąd, a za ciężarówkę ważącą ponad 29 ton - 37 zł więcej.
Prawdopodobnie nie ominą nas podwyżki cen prądu i gazu. - Prowadzimy jeszcze negocjacje z elektrowniami, od których kupujemy prąd, ale zapowiedziały już podwyżkę cen hurtowych - mówi Beata Ostrowska z Koncernu Energa.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo już wystąpiło do Urzędu Regulacji Energetyki z wnioskiem o podniesienie taryf za gaz.
Nie wszystko drożej
Na szczęście nie wszystko pójdzie w górę. Na razie nie zanosi się na podwyżki cen biletów miejskiej komunikacji ani kart postojowych w Strefie Płatnego Parkowania. Prawdopodobnie bez zmian pozostaną opłaty za wywóz śmieci. Tyle samo rodzice zapłacą za pobyt swoich dzieci w przedszkolu (140 zł plus 3,80 zł dziennie za wyżywienie) i w żłobku (145,60 zł plus 4 zł). - Poprzednią podwyżkę mieliśmy wczesną wiosną, w żłobkach musieliśmy podnieść o 50 gr stawkę żywieniową - wyjaśnia Bożena Krzyżaniak, kierownik Zespołu Żłobków Miejskich. - Choć teraz ceny nabiału mocno poszły w górę, na razie nie planujemy podwyżek.
Ucieszą się też posiadacze czworonogów. Urząd miasta planuje rezygnację z podatku za posiadanie psa. - Bo były problemy z jego ściągalnością - tłumaczy Aneta Szpaderska, rzecznik urzędu miasta.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz