Reszta m.in. na budownictwo komunalne oraz zakupy i remonty w Urzędzie Miasta. Wiedzieliśmy, że nie zdążymy z tymi inwestycjami - tłumaczył przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Dąbkowski. Ponadto - dodał - gdyby kwoty wydatków nie zmniejszono, wzrósłby niepotrzebnie deficyt budżetowy. Opozycja uznała zmiany w uchwale budżetowej za grę polityczną. Henryk Baczewski z klubu PiS zsumował tegoroczne cięcia budżetowe - skreślono już 75 milionów złotych wydatków. Wszystko po to, by w grudniu móc powiedzieć, że budżet został wykonany w 100 procentach - stwierdził Baczewski. Podobnego zdania byli radni LiD-u. W przyjętym projekcie budżetu znalazło się również ponad 350 tysięcy złotych na prace dodatkowe na nowym basenie przy Szkole Podstawowej nr 10 w Olsztynie. Chodzi o adaptację pomieszczeń: na depozyty, kasowego, socjalnego oraz administracyjnego i o przebudowę węzła ciepłowniczego. Przez jego awarię woda w basenie jest zimna. Urząd Miasta chce w tej sprawie w sądzie domagać się odszkodowania od wykonawcy. Prezydent miasta podkreślił jednak, że dodatkowe wydatki są normą przy wielomilionowych inwestycjach. Podczas dzisiejszej sesji radni złożyli też wyjątkowo dużo interpelacji i zapytań - jedno z nich dotyczyło remontu ulicy Skłodowskiej-Curie. Podobno jest on wykonywany w sposób niewłaściwy, sugerowano kolejny bubel. Prezydent ma miesiąc na udzielenie odpowiedzi.